Podobnie jak te, które pokazywałam wcześniej, wszystkie powstały na przełomie listopada i grudnia. :)
Ostatnio bardzo często tu zaglądam i coś pokazuję :) Mam nadzieję, że jeszcze Was nie zanudziłam :)
Jest spora szansa, ze do końca lutego uporam się ze wszystkimi zaległościami :)
tym bardziej, ze już powstają nowe prace. :)
A kolejne pomysły już kiełkują :)




jeszcze kilka można kupić tutaj
Bardzo ładne i na dodatek przypominają o wiośnie :)
OdpowiedzUsuńPiekne!!!!
OdpowiedzUsuńNapatrzeć się nie mogę na te Twoje woreczki!! Co jeden piękniejszy! :D
nie, nie zanudzasz nas, bo Twe prace są bardzo ładne i lubię tu przychodzić, mimo, że czasem siedzę cicho :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję z całego serduszka za list przyszedł dziś dziękuję kochana za wielkie serce opublikowałam w swoim blogu:))
OdpowiedzUsuńAż miło popatrzeć na takie kwieciste serducha:-))
OdpowiedzUsuńja zanudzana sie nie czuje,bo woreczki sa sliczne i przynajmniej mozna oko nacieszyc...
OdpowiedzUsuńPrześliczne!!!
OdpowiedzUsuńprzepiękne i bardzo staranne.
OdpowiedzUsuńJakie śliczne te woreczki !!
OdpowiedzUsuńte już takie walentynkowe można powiedzieć ;)
OdpowiedzUsuńPo walentynkach będzie wiosna! Trafione na piątkę :)
OdpowiedzUsuńPiękne decu na tkaninie!
OdpowiedzUsuńMasz rację idealne na nadchodzące walentynki;) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńjeszcze nie zdążyłam pochwalić poprzednich woreczków a tu prośże następne cudeńka ,,,
OdpowiedzUsuńale Ty masz tempo! woreczki jak zwykle cudne, bardzo estetycznie wykończone!
OdpowiedzUsuńBardzo bardzo te woreczki :) Kiedy tak patrzę na Twoje wyroby, zastanawiam się czy nie spróbować swoich sił i nauczyć się w końcu szyć na maszynie. Wiem, aż wstyd się przyznawać ;) Ale przecież wszystko jest dla ludzi.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzesliczne woreczki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Agusiu...zanudzaj nas zanudzaj:))) Zwłaszcza pokazując Twoje cudne prace...woreczki są śliczne i już czuję zapach...co się rozchodzi po pokoju:))) Pozdrawiam Cię cieplutko!!!!
OdpowiedzUsuńw niedzielę zapraszam na tort pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja tam nie czuje się znudzona takie śliczności mogę nawet codziennie oglądać... cudne te woreczki
OdpowiedzUsuńśliczne i nie do znudzenia :-)
OdpowiedzUsuńpięknie dziękuje :)
OdpowiedzUsuńWasze słowa to miód na moje serducho ;)
carse - nie przejmuj się i próbuj, ja też jestem początkująca - woreczki to były "pierwsze koty za płoty" :) Zawsze będzie raźniej uczyć się w miłym towarzystwie :)
Piękne są te woreczki. Wspaniały pomysł i wykonanie.
OdpowiedzUsuńto musiałaś mocno trzymać, bo zdałam oba egzaminy na 4 i 5 ;) baardzo dziękuję, buziaki ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne.
OdpowiedzUsuńA ja wprawiam się w moich drobiazgach- www.lore-art.blogspot.com . Pierwsza notka na blogerze, mam nadzieję, że prezentuje się całkiem całkiem? :) Zapraszam.
Co trzeba zrobić aby dostać chociaż jeden? :D
OdpowiedzUsuńwow te woreczki sa cudowne!
OdpowiedzUsuńUrocze są te woreczki:)
OdpowiedzUsuńOjej... Nie dość, że serca które lubię to jeszcze z bratkami które kocham... Bratkowy najpiękniejszy :) Cudne te Twoje woreczki :)
OdpowiedzUsuńnajładniejszy ten z czerwonymi kwiatkami
OdpowiedzUsuń