Witajcie :)
Wreszcie mogę się pochwalić gotowym dywanem do sypialni. :)
Ostatnio jakoś zakręciłam się zdecydowanie na hafcie krzyżykowym, a szydełko poszło troszkę w odstawkę... i pewnie dlatego tak ciężko było mi się zmobilizować i wykończyć ten dywanik.
Najpierw w styczniu kupiłam 200 metrów sznurka w pięknym czekoladowym kolorze i szybciutko je przerobiłam... w zasadzie w jeden wieczór... ale dywanik, który powstał miał tylko 60 cm szerokości więc uznałam, że jest za mały. Trochę trwało zanim dokupiłam kolejne materiały, a potem przeleżały jeszcze miesiąc w szafie i czekały na moją wenę.
W końcu pewnego dnia kiedy otwierałam szafę, w której mam zachomikowane sporo materiałów, sznurki, które leżały w miarę "na wierzchu" wypadły przy poszukiwaniach innych rzeczy. Stwierdziłam, że to znak żeby wreszcie zabrać się za wykończenie... i znowu udało mi się w jeden wieczór przerobić kolejne 200 metrów sznurka.
Potem niestety dywan musiał poczekać kolejne trzy tygodnie na zdjęcia... ale wreszcie wszystko się udało i oto jest.
Teraz kiedy będę w nocy wstawać do synka, który niestety budzi się bardzo często, będę przynajmniej miała mięciutki i przyjemny dywanik, który nie pozwoli żeby marzły mi stopy :D
Dane techniczne:
400 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5mm
przerabiane szydełkiem rozmiar -12
wyszedł troszkę koślawie... i zastanawiam się czy macie jakiś sprawdzony wzór żeby dywanik wyszedł ładniutki i okrąglutki?
wyszedł troszkę koślawie... i zastanawiam się czy macie jakiś sprawdzony wzór żeby dywanik wyszedł ładniutki i okrąglutki?