Na fali ostatnich prac z decoupagu powstał jeszcze jeden komplet.
Tym razem wzór z magnoliami.
Menu
Etykiety
aferka
alfabet kwiatowy
biblioteczka
biżuteria
Boże Narodzenie
budujemy dom
candy
chusta
cuda Babci Kasi
Czesiek
cztery pory roku
decoupage
dla dzieci
dla mnie
do naszego domu
domowa mydlarnia
drzewo
dywan
fraktal
grammysquers
haft krzyżykowy
jajka
jesień
kartka
kicia
kociaki
kocyk
kokonek
koszyk
koty
książki
kula do kąpieli
kulinarne
kwiat
kwiatowy rok
lumina
łapacz snów
magic doll
Margaret Sherry
mech
metryczka
miarka wzrostu
Milunia
miś
miś tatty teddy
monogram
motyl
mydełko
na chłody
na drutach
na festiwal
na sprzedaż
nasz dom
nasz ślub
nasza rodzina
nowy haft na nowy rok
obrazek
olaf
papierowo
Pietro
Piotruś
plany
podkładki pod kubki
prezenty
przepiśniki
ptaszki
róża dla mamy
różności
sal
serce
serwetka
somebunny to love
sól do kąpieli
szczęście
sznurek
szydełko
szyte
ślubne
świeca sojowa
święta
święta rodzina
tatty teddy
tulipany
ufok
ufokowy rok
virus
wakacje
wespół-zespół :)
wielkanoc
woreczki
woreczki z lawendą
wyjazd z rodzinką
wyzwanie
zabawa
zabawki
zakładki
zakupy
zmiany
zoo
środa, 27 października 2010
wtorek, 26 października 2010
decoupage na szkle
piątek, 22 października 2010
Miś dla Olka i podaj dalej
Jeszcze w sierpniu wyszyłam metryczkę dla Olka.
Misia wyszyłam ekspresowo ale ponad miesiąc szukałam odpowiedniego alfabetu, który pasowałby do obrazka i który by mi się podobał. W końcu wybrałam i oto gotowy hafcik:
I jeszcze zbliżenie Misia:
Musze jeszcze tylko go wyprać i udać się na poszukiwanie odpowiedniej ramki. :)
Teraz szukam wzorku na kolejną metryczkę - dla małego Dominika.
I chciałam się jeszcze pochwalić cudną niespodzianką jaką dostałam od Madzi z okazji zabawy "podaj dalej"
I zbliżenie na prześliczną podkładeczkę:
Madziu! Ogromnie ci dziękuję za te śliczności :*
Mam nadzieję, że miłe uczestniczki, które zapisały się u mnie mają jeszcze odrobinkę cierpliwości bo prezenciki dla nich cały czas powstają.
Mam nadzieję, że się spodobają :)
Misia wyszyłam ekspresowo ale ponad miesiąc szukałam odpowiedniego alfabetu, który pasowałby do obrazka i który by mi się podobał. W końcu wybrałam i oto gotowy hafcik:
I jeszcze zbliżenie Misia:
Musze jeszcze tylko go wyprać i udać się na poszukiwanie odpowiedniej ramki. :)
Teraz szukam wzorku na kolejną metryczkę - dla małego Dominika.
I chciałam się jeszcze pochwalić cudną niespodzianką jaką dostałam od Madzi z okazji zabawy "podaj dalej"
I zbliżenie na prześliczną podkładeczkę:
Madziu! Ogromnie ci dziękuję za te śliczności :*
Mam nadzieję, że miłe uczestniczki, które zapisały się u mnie mają jeszcze odrobinkę cierpliwości bo prezenciki dla nich cały czas powstają.
Mam nadzieję, że się spodobają :)
środa, 13 października 2010
Motylarnia - efekt końcowy
Płytki położone :) teraz schną sobie spokojnie do piątku :) a w weekend czeka nas szpachlowanie i malowanie ścian :)
Paczki z nagrodami w candy nareszcie wysłane. :)
I w końcu mam kilka chwil dla siebie i moich robótek i wreszcie mogę spokojnie zabrać się za wykańczanie prezentów na zabawę "podaj dalej" - bo tak niewiele już zostało do zrobienia :) :)
Chciałabym Wam jeszcze pokazać zdjęcie gotowego haftu zrobione już po wręczeniu prezentu:
i tym sposobem kończę tegoroczny wysyp motyli :)
Pora pomyśleć o Gwiazdce :)
wtorek, 12 października 2010
Motylarnia - odslona czwarta
poniedziałek, 11 października 2010
Motylarnia - odslona trzecia
Ten post miał się ukazać w zeszłą sobotę... ale niestety czasem tak bywa, że kiedy sobie coś zaplanuję życie płynie w swoim tempie i nie zawsze uda mi się te plany zrealizować w terminie :(.
Z robótkami u mnie zupełny zastój ponieważ...
Cały zeszły tydzień borykaliśmy się z remontem kuchni... a raczej przygotowaniami do niego - wynoszeniem mebli i sprzętów kuchennych i upychaniem ich we wszelkich możliwych zakamarkach mieszkania. Nie sądziłam, że w tak małym pomieszczeniu znalazło miejsce aż tyle różnych rzeczy.
Zajmowaliśmy się skuwaniem płytek - głownie tata - chociaż i ja dumnie kilka płytek podłogowych (masakra!) pozbawiłam stałego miejsca pobytu i oczywiście wynoszeniem gruzu (to niewdzięczne zajęcie przypadło mi w udziale).
I to co miało trwać jeden, maksymalnie dwa dni ciągnęło się od poniedziałku do piątku - stad moja nieobecność blogowa. Chociaż w wolnych chwilach starałam się zajrzeć i na bieżąco podziwiać co słychać u Was i pozostawić chociaż nikły ślad ;) Na szczęście nowe płytki kładzie fachowiec więc ten tydzień powinien być luźniejszy :).
A teraz powolutku nadrabiam zaległości.
Do trzech razy sztuka... czyli motylek zielony po raz trzeci na moim tamborku :)
Polygonia c-album:
piątek, 1 października 2010
Motylarnia - odsłona druga
Jako drugi wczoraj do kolekcji pojawił się motylek w odcieniach żółtego i pomarańczowego :)
Clossiana perryi:
Kanwa: aida 18
nici: anchor
wielkość: 60x80 krzyżyków
Na tamborku jest już 3 motylek - zielony i właśnie stawiam ostatnie krzyżyki. :) Mam nadzieję, że jutro uda mi się go pokazać :) Do skończenia zostanie mi już tylko ostatni - niebieski - mam nadzieję, że zdążę bo prezent ma być gotowy na niedzielę. :
Clossiana perryi:
Kanwa: aida 18
nici: anchor
wielkość: 60x80 krzyżyków
Na tamborku jest już 3 motylek - zielony i właśnie stawiam ostatnie krzyżyki. :) Mam nadzieję, że jutro uda mi się go pokazać :) Do skończenia zostanie mi już tylko ostatni - niebieski - mam nadzieję, że zdążę bo prezent ma być gotowy na niedzielę. :
Subskrybuj:
Posty (Atom)