Witajcie:)
Bardzo dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem. :) Wyprawka dla synusia z każdym dniem się powiększa i jest już prawie gotowa. Wybrałam już nawet wzorek na metryczkę i postawiłam kilka krzyżyków w przerwach w pracy nad kwiatowym kolosem. Kocyk też powolutku powstaje więc nie długo będę mogła zaprezentować skończoną robótkę. A póki co chciałabym się pochwalić serwetką, którą przygotowałam dla teściowej z okazji Dnia Matki.
Trochę detali:
A tu w calej okazałości:
A tak, co prawda dopiero w niedzielę, ale świętowaliśmy Dzień Matki - przysmaki przygotował własnoręcznie mój dzielny Mąż. Zrobił nawet wersje wegetariańską i z takimi rybami żebym i ja mogła nacieszyć się tymi pysznościami.