piątek, 28 kwietnia 2017

W kolorze czekolady...

Witajcie :) 

Wreszcie mogę się pochwalić gotowym dywanem do sypialni. :) 
Ostatnio jakoś zakręciłam się zdecydowanie na hafcie krzyżykowym, a szydełko poszło troszkę w odstawkę... i pewnie dlatego tak ciężko było mi się zmobilizować i wykończyć ten dywanik.
Najpierw w styczniu kupiłam 200 metrów sznurka w pięknym czekoladowym kolorze i szybciutko je przerobiłam... w zasadzie w jeden wieczór... ale dywanik, który powstał miał tylko 60 cm szerokości więc uznałam, że jest za mały. Trochę trwało zanim dokupiłam kolejne materiały, a potem przeleżały jeszcze miesiąc w szafie i czekały na moją wenę. 
W końcu pewnego dnia kiedy otwierałam szafę, w której mam zachomikowane sporo materiałów, sznurki, które leżały w miarę "na wierzchu" wypadły przy poszukiwaniach innych rzeczy. Stwierdziłam, że to znak żeby wreszcie zabrać się za wykończenie... i znowu udało mi się w jeden wieczór przerobić kolejne 200 metrów sznurka.
Potem niestety dywan musiał poczekać kolejne trzy tygodnie na zdjęcia... ale wreszcie wszystko się udało i oto jest.
Teraz kiedy będę w nocy wstawać do synka, który niestety budzi się bardzo często, będę przynajmniej miała mięciutki i przyjemny dywanik, który nie pozwoli żeby marzły mi stopy :D

Dane techniczne:
400 metrów sznurka bawełnianego o grubości 5mm
przerabiane szydełkiem rozmiar -12
wyszedł troszkę koślawie... i zastanawiam się czy macie jakiś sprawdzony wzór żeby dywanik wyszedł ładniutki i okrąglutki? 



13 komentarzy:

  1. Dywanik prezentuje się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny dywanik. Mnie by się też coś takiego przydało kolo łóżka, bo choć w nocy mało co wstaję to i rano zimno w stopy na panelach...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny dywanik! Taka forma też ma swój urok. Nie jestem wielkim fachowcem od szydełka, ale myślę że powiększanie, czyli dwa słupki w jednym zawsze wypadało Ci w tych samych miejscach i dlatego wyszedł taki kształt.
    Pozdawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny dywanik, bardzo mi się podoba też ten smakowity czekoladowy kolor. A zdjęcie z bliska, gdzie dokładnie widać fakturę jest extra. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny dywanik, Jagno!
    Też nie lubię, jak mi nóżki marzną...

    OdpowiedzUsuń
  6. Super dywanik. Ja chcąc zaokrąglić kształt przerabiam w końcowych rzędach, rząd bez dodawania oczek. Nie wiem czy to technicznie dobra metoda ale u mnie się sprawdza.
    Pozdrawiam
    D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny dywaik Ci wyszedł! Bardzo mi się podoba:-)
    Gdzieś czytałam żeby oczka dodawać na zmianę np.w jednym rzędzie jest (6,V) to w następnym na odwrót i najpierw się dodaje oczka: (V,7), ale tego nie sprawdzałam.
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki za podpowiedz :) wypróbuję na kolejnym

      Usuń
  8. Fajny dywanik!
    Równiutko Ci wyszedł!

    OdpowiedzUsuń