Witajcie :)
Niedawno pokazywałam Wam pierwszego z czterech motylków, a dzisiaj chciałabym pochwalić się kolejnym - w kolorach jesieni. Wyszywało się go bardzo przyjemnie i szybko. Dodatkowym plusem jest to że mulinki skompletowałam sobie spośród zachoikowanych zapasów, a tym samym realizuję kolejne postanowienie noworoczne...
A dotyczy ono zgromadzonych przez lata zapasów...
Nie wiem czy Wy też tak macie, że kupujecie różne materiały bo... przydadzą się w przyszłości albo dlatego, że coś wam wpadnie w oko albo jest w promocji... U mnie na prawdę niewiele potrzeba żeby skusić mnie do kupna kolejnych materiałów do robótek. Przez to moje chomikowanie uzbierała mi się całkiem spora kolekcja włóczek, nitek, mulin, materiałów do kartek i decoupagu, do sutaszu i robienia kolczyków... a niestety metrażu mieszkania nie da się w cudowny sposób powiększyć.
Póki więc nie zrealizujemy z mężem jednego z naszych planów na najbliższe lata - budowy domu (w projekcie którego mam juz wydzielony kącik na własny pokoik robótkowy) obiecałam sobie, że będę w pierwszej kolejności wykorzystywać zgromadzone już materiały :) I na razie całkiem nieźle mi się udaje.
Motylek w trakcie pracy:
Gotowy motylek jesienny:
Piękny!
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciepłe, jesienne kolory :-)
Śliczny! Ma piękne kolory :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe barwy. Własny dobór kolorów dał pozytywny efekt.
OdpowiedzUsuńshibi.blox.pl
Cudny!
OdpowiedzUsuńJa też pozbywam się zapasów :)
Fajny motylek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny motyl! :) Z tymi przydasiami - całkowicie Cię rozumiem. Mam tyyle materiałów, że czasem zapominam, że coś posiadam... :P
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, a motyl uroczy pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory , jeszcze dwa zostały :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny, radosny motylek!
OdpowiedzUsuńO gromadzeniu rzeczy wszelakich nawet mi nie mów;) Chyba na tym punkcie zbzikowałam;)
Miłego dnia:)
Kolejny, piękny motylek :) A gromadzenie i chomikowanie rzeczy to przypadłość chyba wszystkich rękodzielniczek :D
OdpowiedzUsuńPowiew wiosny :) mimo, że motylek jesienny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny motyl!
OdpowiedzUsuńJa sobie zaplanowałam, że w tym roku nie będę kupować włóczek ani mulin. Koniecznie muszę zmniejszyć stan moich zapasów :)
Cuuudny Motylek :))) Suuper pomysl z wykorzystaniem materialow co juz mamy :)) Tez tak musze zaczac robic :)) Trzymam kciuki za Domek :))) Za Twoj pokoik :))) Buuuziaki :)))
OdpowiedzUsuńPraca bardzo urodziwa! Kolory jesienne, ale takie energetyczne. A motylek to wyczekiwana wiosna. Pozdrawiam noworocznie:))
OdpowiedzUsuńŚliczny motylek w moich ulubionych kolorach :) Marzenia o domku w końcu się spełnią. Tego Wam z całego sera życzę!
OdpowiedzUsuńPiękny motylek.
OdpowiedzUsuńśliczny i takie energetyzujące kolorki!
OdpowiedzUsuńCóreczka zobaczyła i domaga się bym taki sam zrobiła... a ja nie potrafię! ;P
OdpowiedzUsuń