poniedziałek, 6 kwietnia 2020

Czytelnicze zmagania

Witajcie! 

Dzisiaj post nierobótkowy, ale dotyczący pozostałych moich pasji. Jak zapewne pamiętacie... na początku roku wspominałam, że podjęłam się wyzwania czytelniczego. Pierwsze podsumowanie zamieściłam razem z opisem pracy nad ufokami. W lutym i marcu jakoś zapomniałam dodać zdjęcia przeczytanych książek, dlatego dziś pokazuję je w osobnym poście.

8/52 Andrzej Sapkowski: Sezon burz



 9/52 Robert Galbraith: Żniwa zła


10/52 Ken Follett: Kryptonim Kawki


11/52 Diana Gabaldon: Uwięziona w bursztynie


12/ 52 Jane Austen: Opactwo Northanger


13/52 Jane Austen: Mansfield Park


14/52 Jane Austen: Perswazje


15/52 Dan Brown: Anioły i demony


16/52 Dan Brown: Kod Leonarda da Vinci



17/52 Dan Brown: Cyfrowa Twierdza


18/52 Ken Follett: Klucz do Rebeki


Siedzenie w domu sprzyja też gotowaniu i pieczeniu... czyli coś co kocham, a ostatnio ciągle brakowało mi na to czasu.... dlatego też teraz korzystamy żeby uprzyjemnić sobie to przymusowe zamknięcie i pieczemy bułeczki i chleby.




I sadzimy roślinki do ogródka... niestety w tym roku będzie tylko na balkonie... bo nasze plany budowlano-ogrodowe chwilowo zostały bardzo mocno spowolnione.





10 komentarzy:

  1. Sporo książek przeczytałaś i zrobiłaś super aranżacje do zdjęć :).

    Nie znam żadnej z Twoich książek...

    Też lubię piec i teraz jestem na etapie ciasteczek :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tym roku zaczynam od tych, które bardzo lubię i postanowiłam je sobie przypomnieć :)

      Usuń
  2. Ciekawe książki! Austen i Browna znam, Sapkowskiego nie lubię, a pozostałe sprawdzę czy by mnie zainteresowały.
    Fajna masz wiosenkę na parapecie.
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kena folletta polecam serdecznie , a Robert Galbraith to pseudonim J.K.Rowling

      Usuń
  3. Jak to wszystko ładnie do siebie pasuje :-) Stosy książek, herbatka i słodkości :-) Nic tylko czytać :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A słodkości dietetyczne bo jestem na diecie ketogenicznej :)

      Usuń
  4. Książki Folleta jak wypadły? Kilka czytałam i jestem zadowolona. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam :) czytam już któryś raz i zawsze mi się podobają :)

      Usuń
  5. Jejku!dla każdej książki inna sewreta! Masz manufakturę serewet?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serwetki są tylko cztery :) wszystkie to prezenty od mojej mamy :) a po prostu różne odcienie są w zależności od światła na zdjęciach :)

      Usuń