Witam :)
Bardzo dziękuję za wszelkie miłe słowa dotyczące jesiennego drzewka... nawet nie wiecie ile motywacji dają mi wasze komentarze. Dodają skrzydeł lepiej niż red bull.
Ostatnio ciągle nad czymś pracuję bo bardzo mi zależy żeby do końca roku zrealizować jak najwięcej punktów z mojej listy. W styczniu czeka nas mała rewolucja rodzinna i wiem, że będę miała nieco mniej czasu niż do tej pory.
W listopadzie moja mama ma imieniny i chciałam zrobić dla niej jakiś miły drobiazg. Bardzo podobała się jej zakładka, którą wyszywałam dla męża więc postanowiłam i dla niej przygotować jedną. Ponieważ uwielbia kwiaty wybrałam zakładkę z różami.
Miałam dzielnego pomocnika:
Przez kilka dni powolutku powstawała:
Tak prezentuje się teraz. Jeszcze tylko pranie, prasowanie i podszycie filcem.. i będzie czekała żeby ją wręczyć. :)
To exstra prezent bedzie miała Twoja mama,przpięknie wyszła ta zakładka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) kiedy zobaczyłam ten wzór od razu pomyślałam właśnie o niej :)
UsuńWidac ,ze kocik umie sobie znalezc miejsce :))) Cuudowna zakladka !!! :))) Na pewno sie spodoba :) Zwlaszcza ,ze stworzona od serca z sercem !!! :)) Pozdrawiam Cie cieplutko :))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsuper prezent i super pomocnik :)
OdpowiedzUsuńW sumie kocich pomocników jest trzech, ale akurat Aferę udało mi się uchwycić na zdjęciu :)
UsuńJakbym mojego futrzaka widziała!;) Zakładka bardzo ładna, świetny prezent.:)
OdpowiedzUsuńOstatnio pomagały nawet we trójkę :)
Usuńkoci pomocnicy zawsze się przydają ;) a napisz jak Ty to haftujesz że nitki nieskończonych kolorów zostawiasz zwieszone na potem? nie plączą Ci się potem? one wiszą sobie z nawleczoną igłą? bardzo jestem ciekawa bo widziałam już taki styl kilka razy ale nigdy nie spytałam ;)
OdpowiedzUsuńW sumie próbowałam ogarnąć o co chodzi w metodzie parkowania bo widziałam u wielu osóbna blogach te technikę. Chodzi o wyszywanie rządami i przekładanie kolejnych nitek... Ale ja jakoś nie potrafię tego ogarnąć więc robiłam o swojemu i wyszywałam "plamami" tego samego koloru. Ponieważ zakładka była mała nie opłacało mi się co chwilę odcinać nitki. Rzeczywiście nitki trochę się plątały, ale dało się to ogarnąć. :)
UsuńŚliczna! Mamie na pewno się spodoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękna zakładka :) Mama na pewno będzie zachwycona
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękności zakładka, delikatna, subtelna, romantyczna nieco. Pomocnik - cudo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Moja mama uwielbia kwiaty, a róże w szczególności róże więc mam nadzieję, ze przypadnie jak do gustu
UsuńŚliczna! Na pewno ucieszy Twoją mamę 😊
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńKot wymiata . I ten biały kołnierzyk pod jego szyją.
OdpowiedzUsuńA zakladka jest piękna.
Dzięki :)
Usuńświetna na prezent :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)chociaż do Twojego mistrzostwa w zakładkach jeszcze mi trochę brakuje :)
UsuńPiękna zakładka :-) Fantastyczny prezent :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
dzięki :)
Usuńjaka misterna robótka
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńPiękne kociątko! Moja Lusia też interesuje się robótkami :)
OdpowiedzUsuńCudowna zakładka!
Taki koci pomocnik to zawsze super sprawa :)
UsuńPrześliczna zakładka! A kociak po prostu the best! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła, super prezent:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kiedy koty "pomagają" w pracy :)
OdpowiedzUsuńmoje zazwyczaj pomagają "towarzysko" siedząc razem ze mną w mojej pracowni ;)