czwartek, 3 listopada 2011

Kwiatki cz.3

Witajcie po długiej przerwie.:)
Mam wrażenie, że czas ostatnio pędzi w powalającym tempie... i ciągle brakuje mi go by zrobić wszystko co sobie zaplanowałam. Dopadła mnie trochę jesienna chandra, ale staram się jej nie poddawać... bo zwyczajnie brak mi na to czasu...
Staram się zaglądać na Wasze blogi, chociaż ostatnio szwankował mi internet. Teraz nadrobię trochę zaległości. :)

W wolnych chwilach staram się zrobić jak najwięcej rzeczy na kiermasz. Chwilowo produkuję szydełkowe podkładki pod kubki - mam ich już ponad 50 kompletów, które czekają na wykrochmalenie, wiec niedługo zaleję was falą zdjęć mojej ekspresowej twórczości. Tulipany odłożyłam i pewnie zabiorę się za nie dopiero po FESTIWALU.

Czeka mnie sporo pracy bo przede mną jeszcze: biżuteria, szycie woreczków z lawendą, serwetki, obrazki, świeczniki, ozdoby świąteczne.... i cała masa innych rzeczy, które chciałabym zaprezentować i sprzedać na FESTIWALU.
A tymczasem niewiele mogę pokazać...
Kwiatki wyszywane haftem krzyżykowym, które wykorzystam na woreczki i inne drobiazgi ;)




17 komentarzy:

  1. To już nie jest rękodzieło, to już jest masowa produkcja ;)
    Śliczne kwiatki, wiosna jesienią :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne kwiatki. A jak zrobisz podkładki? obrębisz brzegi na szydełku czy wstawisz w plastykowe podstawki?

    OdpowiedzUsuń
  3. Indzia tych kwiatków nie będę wykorzystywać do zrobienia podkładek:) te hafciki naszyję na woreczki z lawendą ;)
    A podkładki dziergam na szydełku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anulek75 :) ponieważ zdecydowałam się na udział w Grudniowym FESTIWALU SZTUKI I PRZEDMIOTÓW ARTYSTYCZNYCH to staram się jak najwięcej zrobić, żeby mieć co zaprezentować :)Dlatego praca u mnie aż się pali w rękach :) bo głupio by było zapłacić tyle kasy za stoisko i iść tylko z kilkoma serwetkami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnóstwo pracy, ja Cię rozumiem, bo sama nie dawno brałam udział w kilku wystawach i wiem jak to jest, a jak coś się spodoba i zabraknie, to pytają czemu tak mało zrobiłaś?!
    Czemu, bo to ręczna praca! Życzę żeby Ci wszystko składnie szło, a robota paliła się w łapkach!

    OdpowiedzUsuń
  6. jaki piękny wysyp kwiatów jesienią ;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. Toć to istna taśma produkcyjna!:) Pracujesz jak mróweczka! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne te podkładki, każdy kwiatuszek jest śliczny. Oj chciałabym zobaczyć Twój stragan, będziesz miała na pewno piękne rzeczy. Życzę powodzenia na festiwalu! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Daniela, Mysia, Cyber Julka :) dzięki za odwiedziny - już się bałam, ze po takiej przerwie nikt tu nie zajrzy :)
    i dzięki za miłe słowo :)
    Lothluin obiecuję, ze zrobię zdjęcia mojego stoiska :)
    ale oczywiście zapraszam też do obejrzenia na własne oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kwiatuszki urocze. Podziwiam Twoje tempo. Życzę Ci wielu klientów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję zapału, ja bym się chyba nie odważyła:) życzę sukcesu na festiwalu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. No, no - śliczne malutkie kwiatuszki. Jestem bardzo ciekawa tych woreczków :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Witam Agusiu serdecznie...widzę, że my obie mamy przerwy w pisaniu:))) Mnie też nie było dosyć długo, ale co tam ważne, że o sobie pamiętamy. Kochanie zawsze Ci mówiłam, żeś pracowita jak pszczółka...śliczne te kwiatuszki, takie delikatne, precyzyjnie wykonane, gratuluję!!!! Pozdrawiam Cię cieplutko i buziaczka zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję Ci odwagi i chęci wzięcia udziału w festiwalu! Mocno trzymam kciuki, żeby w ostatniej godzinie Twoje stoisko wiało pustkami po sprzedanych cudeńkach i żeby wszyscy się pytali CZEMU TAK MAŁO ZROBIŁAŚ?! :DD A hafciki - cudne, podziwiam tę masową produkcję; ja chyba z tych leniwych jestem hehehe

    OdpowiedzUsuń