sobota, 28 września 2019

Róża po raz czwarty...

Witajcie!

Czy ktoś wie gdzie się podział wrzesień? U mnie ten miesiąc przeleciał w tempie błyskawicy...
Dopiero co był koniec sierpnia, a już koniec kolejnego miesiąca... 
Udało mi się mimo wszystko poświęcić kilka wieczorów na pracę nad różą. Wzór jest bardzo przyjemny dzięki czemu dobrze się nad nim pracuje. Jedynym minusem jest to, że odcienie różu są do siebie bardzo podobnie i troszkę zlewają się z sobą przy sztucznym świetle. A niestety na przyjemności zostaje mi zaledwie trochę czasu wieczorami po powrocie z pracy, ale i tak jestem bardzo zadowolona z postępów.

Tak będzie:


Tak było ostatnio:


Tak przybywało:









Obecnie jest tyle:


16 komentarzy:

  1. U mnie jeszcze jest ale też zleciał mi niewiarygodnie szybko. Niewiarygodnie drobny haft, podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem :) zazdroszczę Ci cierpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie przybyło! Z przyjemnością podziwiam Twoje krzyżyki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie piękne postępy, brawo Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo godne postępy. Piękność się wyłania!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękna róża, sporo pracy i wytrwałości, moje gratulacje. :D :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe projekty wybierasz i fantastycznie je realizujesz!!!
    Zachwycająco zawsze się prezentują. Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale pędzisz! Cudownie przybywa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Z tym wrześniem to ja sama mam problem, był czy nie był? śmignął mi tylko moją datą urodzin :):):)
    Postępy piękne i czekam na więcej bo interesuje mnie efekt onej końcowy .
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękną różę haftujesz i dużo Ci przybyło :).

    Mi też wrzesień jakoś szybko przeleciał ...

    OdpowiedzUsuń
  11. ogromne postepy ;) gratulacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wrzesień przeleciał mi jak szalony, nawet nie wiem kiedy. hehe Bardzo duże postępy zrobiłaś, haft piękny, będzie prawdziwe dzieło sztuki, jestem tego pewna. :) Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej dalszej pracy nad różą. Uściski. :)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Chylę czoła , podziwiam cierpliwość, ja jej nie mam do monotonnych krzyzyków a obraz bedzie na pewno przepiekny!

    OdpowiedzUsuń