Witajcie!
Czas na kolejne podsumowanie zabawy "Nowy haft na nowy rok". Bardzo powolutku przybywa u mnie pierwszego fraktala. W planie mam w sumie cztery i początkowo założyłam sobie, że na każdą część poświęcę trzy miesiące... ale plany swoją drogą, ą rzeczywistość swoją :)
Więc postanowiłam się nie spinać... w końcu robię te hafty dla siebie i po prostu cieszyć się chwilami, które mogę poświęcić na relaks przy robótce.
Tyle było w marcu:
Tak przybywało:
Tak jest obecnie:
Czas też na kwietniowe podsumowanie moich czytelniczych zmagań:
Czas na kolejne podsumowanie zabawy "Nowy haft na nowy rok". Bardzo powolutku przybywa u mnie pierwszego fraktala. W planie mam w sumie cztery i początkowo założyłam sobie, że na każdą część poświęcę trzy miesiące... ale plany swoją drogą, ą rzeczywistość swoją :)
Więc postanowiłam się nie spinać... w końcu robię te hafty dla siebie i po prostu cieszyć się chwilami, które mogę poświęcić na relaks przy robótce.
Tyle było w marcu:
Tak przybywało:
Tak jest obecnie:
Czas też na kwietniowe podsumowanie moich czytelniczych zmagań:
13. Olga Gromyko: Wiedźmie opowieści
14. George R.R. Martin: Nawałnica mieczy. Krew i złoto
15. George R.R. Martin: Uczta dla wron. Cienie śmierci
Dobrze, że praca idzie do przodu :) Ja zwróciłam uwagę na serwetkę - piękna !
OdpowiedzUsuńto cudo to dzieło mojej mamy :)
UsuńEfekty są!
OdpowiedzUsuńCzasem nie da się robić wszystkiego naraz :-) Teraz jest coraz cieplej to częściej z dziećmi na spacery się chodzi :-)
dlatego powolutku brnę do celu :)
UsuńWow kolory są niesamowite, haft coraz piękniejszy ciekawa jestem dalszych postępów, powodzenia
OdpowiedzUsuńja też już się nie mogę doczekać finału :)
UsuńFajnie Ci praca idzie :) Całą serie Gry o tron przeczytałam dwa lata temu i niestety dalej czekam na ciąg dalszy na papierze (serialu nie oglądam). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa najpierw czytałam książki kilka lat temu, potem obejrzałam serial... A teraz postanowiłam odświeżyć sobie lekturę :)
UsuńNajważniejsze ,że ××× przybywa 😊Trzymam kciuki żeby z każdym dniem było ich coraz więcej, piękna praca się zapowiada !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie:)
Ania.
Bardzo dziękuję :)
UsuńPomalutku ale do przodu.
OdpowiedzUsuńTego się trzymam :)
Usuńpiękny ten fraktal! idzie, a przy takiej kawce to sama przyjemność :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze książek Martina nie czytałam, oglądam serial i mam nadzieję przeczytać książki jak serial się skończy a może do tego czasu nowe tomy dopiszą się wreszcie...
Jest sporo rozbieżności pomiędzy książka a serialem :) ale ja też czekam na finał niecierpliwością :)
UsuńWcale nie takie małe te Twoje postępy, wręcz przeciwnie ;) Fraktal rośnie naprawdę pięknie, że aż miło popatrzeć 💕 Trzymam kciuki za kolejne postępy :)
OdpowiedzUsuńMiłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńhafcik i czytadełko-czego chcieć więcej
OdpowiedzUsuńHdzie Ty na wszystko znajdujesz czas? Podziwiam ;)
OdpowiedzUsuńFraktal wspaniale już wygląda:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że bardzo szybko i sprawnie idzie Ci ten haft. Będzie cudo. :)
OdpowiedzUsuńPomimo wielu domowych obowiązków haftujesz w bardzo szybkim tempie!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje krzyżykowanie i czytanie!!! Jesteś Wielka!!!
Super postępy, trzymam kciuki za kolejne udane miesiące haftowania:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze postępy.:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że krzyżyków przybywa :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń