Witajcie!
Przyszedł czas na kolejne podsumowanie zabawy zorganizowanej przez Anię.
Przyznam, że w tym miesiącu jakoś nie miałam weny do fraktala i nie posunęłam się spektakularnie do przodu.
Tyle było w lutym:
Tak przybywało:
Dla porównania zdjęcie z końca lutego i z końca marca:
I jeszcze małe podsumowanie czytelnicze. Jak widać kawka i książka zawsze idą u mnie w parze.
9. Olga Gromyko: Wiedźma opiekunka
10. George R.R. Martin: Starcie królów
11. Olga Gromyko: Wiedźma Naczelna
12. George R.R. Martin: Nawałnica mieczy. Stal i śnieg
Jak dla mnie postępy bardzo duże :). I ciekawy obrazek, taki mroczny w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;)
OdpowiedzUsuńTe fraktale zauroczyła mnie od pierwszego wejrzenia :)
UsuńPrzybyło, przybyło. ważne że ciągle do przodu :)
OdpowiedzUsuńI tego się trzymam :)
UsuńOstatnia książka to fantasy? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak :) przypominam sobie akcję zanim obejrzę 8 sezon Gry o Tron :)
UsuńPodziwiam Twoją cierpliwość i zdolność w tworzeniu obrazów za pomocą nitkowych krzyżyków. Kiedyś spróbowałam coś wyhaftować i wiem, że jest to zajęcie dla bardzo wytrwałych. :) Pozdrawiam Cię Jagno serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) dla mnie to jest wspaniały sposób na relaks po ciężkim dniu :)
UsuńDzieje się z tym fraktalem. Super wygląda. A co do Gry o Tron to podziwiam - ja nie mogę przez nią przebrnąć. Wolę serial.
OdpowiedzUsuńJa częściowo czytam, a kiedy idę poćwiczyć na siłowni przerzuca się na audiobook :) i przyznam, że bardzo się wciągnęłam :) podobnie jak w drugą serię - o sympatycznej Wiedźmie :)
UsuńUwielbiam olge gromyko ;) swego czasu zaczytywalam sie we wszystkim co wyszlo ;) milej lektury ;)
OdpowiedzUsuńJa też przepadłam :) i z przyjemnością czytam kolejne tomy :)
UsuńTo był owocny marzec :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, to był dobry miesiąc :)
UsuńPiękny haft, rośnie w oczach:) kawa pychota😋
OdpowiedzUsuńKawa to podstawa mojej egzystencji :) a cappuccino to moja ulubiona wersja :)
Usuńale pięknie przybywa :) bardzo podoba mi się ten haft :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńPięknie przybywa! W haftach uwielbiam to "wyłanianie się" obrazka ze stawianych krzyżyków.
OdpowiedzUsuńKawa i książka to jedne z tych rzeczy bez których nie wyobrażam sobie życia, chociaż niekoniecznie razem, bo najczęściej czytam do poduszki;)
Miłego dnia:)
Ja też uwielbiam oglądać zdjęcia "krok po kroku" :) a jeśli chodzi o kawę to ja już chyba jestem uzależniona :) no i przy dwójce ruchliwych maluchów korzystam właściwie zkazdych paru minut, w których spokojnie się razem bawią :)
Usuńidziesz do przodu,podziwiam ten hafcik
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńNie zamartwiaj się, bo moim zdaniem dużo zrobiłaś, praca rośnie a ja nie mogę oderwać oczu tak bardzo mi się podoba, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe fraktale bardzo mnie zauroczyła :) już jestem ciekawa jak będzie się wyszywać następne :)
UsuńMyślę, że i tak jak na ogrom obowiązków poszło Ci świetnie :-)
OdpowiedzUsuńSerii o wiedźmie nie znam, ale "Grę o tron" przeczytałam już. Świetna historia!
pozdrawiam
Szczerze polecam bo seria jest bardzo przyjemna w lekturze :)
UsuńMyślę ,że haft ze względu na kolory ,do łatwych nie należy .
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie należy ale efekt będzie wart wysiłku :)
UsuńJa niezmiennie jestem zdania, że jak postępy w hafcie idą do przodu, to zawsze jest powód do radości ;) A tu już centrum fraktala coraz wyraźniejsze, więc nic tylko się cieszyć :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej, że od maja kiedy wrócę do pracy czasu na przyjemności będzie dużo mniej więc i postępy będą mniejsze
Usuńwydaje mi się że postępy duże ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietnie Ci idzie! Haft krzyżykowy to żmudna praca, ale efekty zachwycają. Serdeczności zostawiam:))
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)
Usuń