poniedziałek, 29 stycznia 2018

szewc bez butów chodzi?

Witajcie :)

Czy wy też tak macie, że co zrobicie to rozdajecie w ramach prezentów? Ja do tej pory swoje szydełkowe prace robiłam głównie z myślą o innych, w domu nie mam ani jednej serwetki z całkiem sporej kolekcji, którą zrobiłam... wszystkie gdzieś poszły w świat. Wyjątkiem w szydełkowych pracach były koszyki dla kotów i zestaw łazienkowy. W domu uchował mi się też koszyk na robótki i cieniowana chusta chociaż już były amatorki, które bardzo chciały je przygarnąć.
Jakiś czas przed świętami rozmawiałam o tym z moją mamą - tu na blogu znaną bardziej jako Babcia Kasia :)... i żaliłam się, że jakoś najtrudniej mi zrobić coś na szydełku tylko z myślą o sobie.
I wiecie z jaką radością odkryłam wśród prezentów pod choinką przepiękny granatowy bieżnik, który moja mama zrobiła specjalnie dla mnie?
Będzie pasował idealnie do wystroju naszego salonu gdy już zakończymy małe remonty i metamorfozy :)



poniedziałek, 22 stycznia 2018

Zapomniany Kwiatuszek

Witajcie :)

W tym roku priorytetem dla mnie jest wykończenie wszystkich rozpoczętych projektów.  Swoją walkę z zaległościami rozpoczęłam od haftu, który rozpoczęłam jeszcze w 2015... poświęciłam na niego kilka wieczorów, a potem jakoś straciłam do niego zapał... i przeleżał sporo czasu czekając na swoją kolej. 

Tak będzie wyglądał gotowy:


Tyle miałam kiedy ostatni raz go pokazywałam:

W zeszłym roku jednego wieczoru miałam zapał do wyszywania:

W tym roku w ramach walki z UFOkami poświęciłam na niego kilka wieczorów:





piątek, 19 stycznia 2018

Motyl jesienny

Witajcie :)

Niedawno pokazywałam Wam pierwszego z czterech motylków, a dzisiaj chciałabym pochwalić się kolejnym - w kolorach jesieni. Wyszywało się go bardzo przyjemnie i szybko. Dodatkowym plusem jest to że mulinki skompletowałam sobie spośród zachoikowanych zapasów, a tym samym realizuję kolejne postanowienie noworoczne... 
A dotyczy ono zgromadzonych przez lata zapasów...
 Nie wiem czy Wy też tak macie, że kupujecie różne materiały bo... przydadzą się w przyszłości albo dlatego, że coś wam wpadnie w oko albo jest w promocji... U mnie na prawdę niewiele potrzeba żeby skusić mnie do kupna kolejnych materiałów do robótek. Przez to moje chomikowanie uzbierała mi się całkiem spora kolekcja włóczek, nitek, mulin, materiałów do kartek i decoupagu, do sutaszu i robienia kolczyków... a niestety metrażu mieszkania nie da się w cudowny sposób powiększyć.
Póki więc nie zrealizujemy z mężem jednego z naszych planów na najbliższe lata - budowy domu (w projekcie którego mam juz wydzielony kącik na własny pokoik robótkowy) obiecałam sobie, że będę w pierwszej kolejności wykorzystywać zgromadzone już materiały :) I na razie całkiem nieźle mi się udaje. 


Motylek w trakcie pracy:




Gotowy motylek jesienny:


środa, 17 stycznia 2018

Wymianka z Agnieszką

Witajcie :)

Dzisiaj chciałabym się Wam pochwalić cudownymi prezentami jakie niedawno otrzymałam. Jakiś czas temu umówiłyśmy się z Agnieszką z bloga Moje nowe Ja na wymiankę. Niesamowicie sympatyczna i zdolna babeczka, która  tworzy przepiękne rzeczy więc koniecznie zajrzyjcie do niej w odwiedziny.:)
Dostałam od niej przepiękne rzeczy - Spełniła moje skryte marzenie o szydełkowych zabawkach dla dzieci. Ja jakoś nie potrafię się zabrać za maskotki, a od dawna mi się podobały i bardzo chciałam żeby moje maluchy miały takie cuda.
Marianna (zwana przez nas Milunią) dostała cudnego żółwika. A oprócz tego śliniaczki i rozkoszne biedronkowe buciki...
Zobaczcie same czy nie są przesłodkie?



Piotruś dostał przesympatycznego stworka, z którym od kilku dni się po prostu nie rozstaje i super woreczek z ręcznie malowanym motywem:

I domowej roboty pierniczki. Były jeszcze jedne ciastka... ale nie dotrwały do zdjęcia :)
Słodkości uświetniły nasz powrót ze szpitala i sylwestrowe szaleństwo :D


Ja swoją paczkę wysłałam troszkę z opóźnieniem ze względu na Milunię, która troszkę się pospieszyła i nieco pozmieniała nam noworoczne plany :)
Ale już wiem, że przesyłka dotarła więc mogę pokazać też co ja przygotowałam.
Dla Agnieszki drzewko z sercami, bo bardzo podobała jej się seria drzewek - pór roku.


Dla synka, miłośnika pewnej gry:


Dla córki, która lubi jednorożce:


I jeszcze taki obrazek, bo wiem, że Aga wykorzysta go twórczo


No i coś słodkiego i herbatki żeby umiliły wieczory przy robótkach. 


środa, 10 stycznia 2018

coś nowego...

Witajcie :)

Dawno, dawno temu wyszywałam pewne urocze wzorki na prezent... i od tego czasu chciałam zrobić je również dla siebie, ale jak to zwykle bywa, wzorki dla siebie zawsze schodzą na dalszy plan. Jednak w zeszłym roku kiedy zaczęliśmy remontować mieszkanie uznałam, że najwyższy czas żeby swoimi pracami udekorować własny dom. Od razu pomyślałam o serii motylków, które kojarzą mi się z czterema porami roku. Przygotowałam muliny, przycięłam kanwę i postawiłam kilka krzyżyków na pierwszym motylku... i na tym się skończyło. Przypomniałam sobie jednak o nich na kilka dni przed świętami i postanowiłam wziąć się do pracy. W kilka dni powstał pierwszy z czterech - zima.









sobota, 6 stycznia 2018

plany na nowy rok

Witajcie :)

Po podsumowaniu starego roku czas na przedstawienie nowych planów i pomysłów. 
Od jakiegoś czasu towarzyszą mi w życiu różne listy, dzięki którym łatwiej mi wszystko ogarnąć: rzeczy do kupienia, rzeczy do zrobienia na dany dzień, rzeczy do remontowych do dokończenia - ta głównie dla mojego biednego męża, który dzielnie realizuje moje pomysły i wymysły ;)
W zeszłym roku po raz pierwszy zrobiłam sobie też listę życzeń robótkowych ale traktuję ją bardziej jako notatnik, w którym zapisuję pomysły żeby nic mi nie uciekło. 
Zaczęłam też wyznaczać sobie przybliżony czas na każdy projekt i staram się ustalić sobie datę, do której go ukończę. Ten pomysł też traktuję dość liberalnie, bardziej jako wskazówkę organizacyjną bo przekonałam się, że życie... szczególnie z małym dzieckiem płata różne figle ;)

W tym roku najważniejszy plan to dokończyć jak najwięcej rozpoczętych prac, dlatego też zapisałam się na kolejną zabawę u Kasi - ufokowy rok  W sumie mam 12 prac, które czekają na zrobienie




1. Motyle 4 pory roku - wiosna, lato, jesień, zima - zdjęcie przedstawia haft, który kiedyś wykonałam na prezent. Bardzo podobają mi się te wzorki i postanowiłam wyszyć je dla siebie - będą dekoracją w domu.



2. Obrazek Somebunny to love 1- króliczki do pokoju dziecięcego  czekają jeszcze od momentu, w którym dowiedziałam się że jestem w ciąży (z Piotrusiem) - mam przycięte kanwy i przygotowane muliny, a w niektórych postawiłam już nawet po kilka krzyżyków... ale nie ma tego zbyt dużo. 


3. obrazek Somebunny to love 2

4. obrazek Somebunny to love 3

5. Obrazek Somebunny to love 4

6. Obrazek Somebunny to love 5 

7. Obrazek Somebunny to love 6 

8.Metryczka dla Marianny - całkiem nowy projekt


9. Obrazek urodzinowy dla Babci -muszę zrobić go do końca sierpnia


10. Obraz na urodziny dla mamy - będzie potrzebny na przyszły rok, ale jest sporych rozmiarów więc chcę go zacząć jak najszybciej


11. biały kwiatek - wyszywanie rozpoczęłam w 2015 roku... najwyższy czas go skończyć


12. Święta rodzina - mam 1/4 gotową


13. Lumina - nieszczęsny kolos rozpoczęty w 2016 roku


14. Zimowe drzewko - ostatnie z serii cztery pory roku


15. Miarka wzrostu - rozpoczęta w 2016 roku...

I pozostałe pomysły:

16. Fraktal nr 1

17. Fraktal nr 2

18. Fraktal nr 3

19. Zakładki z serii: alfabet kwiatowy (15)
20. Monogramy A, M, P i M
21. Napis "Home sweet home"
22. Kocyk dla Piotrusia
23. Kocyk dla Mili
24. Mitenki dla mnie 
25. Chusta "virus"
26. Kartki na Wielkanoc
27. Kartki na Boże Narodzenie
28. Kosze na zabawki - zółty i zielony
29. pufy do dziecięcego pokoju - żółta i zielona
30. Dywan do dziecięcego pokoju
31. Dywan do łazienki - butelkowa zieleń
32. Podkładki pod kubki 
33.Podkładki pod talerze
34. Kolczyki sutasz
35.Duże sówki - dokończyć
36. Małe sówki - dokończyć
37. Oswoić maszynę do szycia
38. Prezent dla Pati i Tomka





czwartek, 4 stycznia 2018

Podsumowanie roku 2017 :)


Witajcie w Nowym Roku :)

Przede wszystkim dziękuję za wszystkie gratulacje, ciepłe słowa i życzenia jakie od Was dostałam :)
Przyznam, że nieco inaczej wyobrażałam sobie koniec roku... ale jak to zwykle bywa... człowiek sobie snuje wielkie plany, a życie je weryfikuje. :)
Chciałam jeszcze tyle rzeczy zrobić przed narodzinami Miluni, ale ona nie chciała już czekać ostatnich trzech tygodni i zrobiła nam niespodziankę wcześniej. 
I tak prezentuje się naszcza kruszynka:



Tak bawiliśmy się na sylwestra:


A tu dumny starszy brat:


Ale oczywiście miniony rok to nie tylko intensywny grudzień... więc czas na małe podsumowanie.
W tym poście na początku roku zapisałam swoje plany i życzenia robótkowe. Początkowo moja lista miała 23 punkty... ale jak to zwykle bywa szybko uległa zmianie, a ponieważ traktowałam ją raczej jako listę pomysłów, które zapisywałam żeby mi nie "uciekły" nie przejmuję się, że nie zrealizowałam ich wszystkich. Dzięki temu będę mogła znów snuć plany na najbliższy rok. 

Udało mi się mimo wszystko zrealizować całkiem sporo projektów:


1. Dywan do sypialni 

2. Prezenty na "podaj dalej"

3. Drobiazgi na kartki wielkanocne

4. Serwetka dla mamy

5. Prezent ślubny dla Pati i Tomka

6. Papużki - Sal u Zimnej

7. Metryczka dla Piotrusia -

8. Dywan do łazienki

9. Bieżnik dla Marzeny

10. Chusta dla mnie

11. koszyki do łazienki

12. Prezent na zabawę "złapanie licznika"



13. Koszyk na robótki

14. fraktal dla Matiego



15. Serwetka dla babci

16. Jesienne drzewko

17. Koszyki dla kotów 5/3


18. Zakładka dla mamy

19.Monogramy - J, M


20.Magic doll dla Asi

21. Drzewko z sercami - pokażę niedługo

22.Szydełkowe dzwoneczki - czerwone 12, ,białe 24, granatowe 12 - zdjęcia w tym poście

23.  Szydełkowe śnieżynki - czerwone- 35, białe- 70 granatowe -35

24. Magic doll dla Gosi 

25.kartki na boże narodzenie 6/6


26.Zabawa "kwiatowy rok" - 10/12,






Rozpoczęłam też pracę nad dużym obrazem. Święta rodzina - mam zrobione prawie 14 stron z 36