Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plany. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą plany. Pokaż wszystkie posty

środa, 12 stycznia 2022

Jagodowelove w dwóch odsłonach

Witajcie!

Jak Wasz początek roku? U mnie bardzo przyjemnie i pracowicie.

Jeszcze przed świętami przekazałam na licytację dla pewnej sympatycznej dziewczynki jedną z moich chust. Jej mama w podziękowaniu przysłała mi zdjęcie, na którym Lilka pozuje z moją chustą, a mnie to zdjęcie tak bardzo się spodobało, że postanowiłam zrobić też chustę w prezencie świątecznym.

Lilka ma też siostrę, wiec oczywistym było, że chusty muszą być dwie. Wybrałam jeden z hitowych kokonków - jagodowelove i wzór, który ogromnie lubię - wirus.

Chusty miały być na święta, ale niestety najmłodszy z moich skarbów, pod którego podporządkowany jest ostatnio mój rytm dnia i nocy, nie dawał mi zbyt wiele czasu na relaks przy robótkach... dlatego chusty powstały z pewnym opóźnieniem.

Chusty zrobiłam w dwóch wersjach i bardzo jestem ciekawa, która z nich bardziej przypadnie Wam do gustu...
















 

wtorek, 15 czerwca 2021

Pierwsza z czerwcowych metryczek

 Witajcie!

Jak Wam mija czerwiec? Ja ogromnie się cieszę, że wreszcie zrobiła się piękna pogoda i możemy z tego w pełni korzystać :)

W tym miesiącu pojawi się u mnie metryczkowy zawrót głowy :D - przede mną aż pięć projektów - jeden dla chłopca i cztery dla dziewczynek.

Bardzo przypadły mi do gustu wzorki z misiami z serii Tatry Teddy i wiem, że powstanie cała kolekcja dziecięcych obrazków.

Pierwszy z nich - dla Stefana - powstał na zamówienie znajomej.

Obrazek dostarczony więc mogę pokazać etapy pracy i efekt końcowy.












wtorek, 1 czerwca 2021

Ufokowy rok - podsumowanie maja

 Witajcie!

Czy u Was ten maj też taki zimny, szary i ponury ... i całkiem nie pasujący do wiosny?

Mam nadzieję, że czerwiec wreszcie nas pozytywnie zaskoczy i będziemy mogli się wreszcie cieszyć wspólnym spędzaniem czasu na dworze.... bo bardzo mi już tego brakuje.

A tym czasem umilałam sobie nieco chłodne majowe wieczory i troszeczkę popracowałam nad kolosem... choć oczywiście znowu nie tyle ile bym chciała...  

W maju udało mi się wyszyć 5632 xx

I tym samym mam juz 153 318 z 187 500 xx.

Kilka zdjęć z postępów w pracy:






I jeszcze kilka zdjęć, które ogromnie mnie cieszą - wreszcie po wielu perypetiach mogliśmy zacząć budowę. 












sobota, 29 maja 2021

chusta kwietniowa

 Witajcie!

Już prawie cały maj minął, a ja własne uzmysłowiłam sobie, że zapomniałam pokazać chustę kwietniową.

Przygotowałam ją na prośbę koleżanki, która chciała podarować swojej mamie coś wyjątkowego na urodziny. Po takim opisie zamówienia musiałam dołożyć wszelkich starań, żeby chusta prezentowała się jak najlepiej. Robiło się ją bardzo przyjemnie i mam nadzieje, że efekt jest taki jak zamierzałam














poniedziałek, 8 marca 2021

nowa wielka miłość 

Witajcie!

Ostatnio wreszcie znalazłam pretekst i w ramach jednego z prezentów od męża zamówiłam sobie cudownie kolorowe włóczki od kokonów. 
Przyznam, że zbierałam się do tego od dawna, ale ciągle jakieś "bardziej" potrzebne przydacie wskakiwali na listę zakupów.
Ale końcu pojawiły się one:


Całkowicie zakochałam się w miękkości i kolorkach tych włóczek.
Wpadłam też na pewien pomysł - ponieważ w styczniu udało mi się zrobić chustę, którą możecie obejrzeć w tym poście. Stwierdziłam, że zrobię sobie własne wyzwanie - dwanaście chust w dwanaście miesięcy. 

Zabrałam się ochoczo do testowania kolejnego wzoru z mojej listy marzeń -  South bay.
Wybrałam motek w idealnych morskich kolorkach.




Czesiek wiernie pomagał:



I w ostatni dzień miesiąca kończyłam chustę ... i standardowo zabrakło mi włóczki na ostatni fragment ostatniego rzędu...


Już zamówiłam sobie kolejną paczuszkę ... tym razem uzasadniając ją świętowaniem Dnia kobiet :D
Przezornie domówiłam sobie też kilka kolorków "dawców" do kolejnych chust.

A tym czasem zaczęłam chustę marcową - Flirt ... z cudownego, arbuzowego koronka.












sobota, 9 stycznia 2021

Coś jakby plany ?

 Witajcie!

Długo wahałam się czy w ogóle umieszczać ten post, ale ostatecznie uznałam, że wypada, skoro zapisałam się kolejny raz na zabawę u Kasi. Jej fokowy rok to dla mnie największa motywacja do walki z niedokończonymi pracami.




Zastanawiałam się również, czy jak w poprzednich latach robić listę projektów do realizacji ....

i tym razem doszłam do wniosku, że nie robię żadnej listy.

Zeszły rok tak bardzo pokazał mi, że moje plany planami... a życie i tak idzie swoim torem... że w tym roku, na złość i na przekór - listy nie będzie :D

Wpisuję jedynie UFOKi, które nadal widnieją na mojej "liście hańby" :D

1. kolos - lumina - obecnie mam 128 943 czyli 69% z 187 500

do wyszycia zostało "już tylko" - 58 557xx



2. drzewko zimowe - ostatnie z serii - 12 424 xx

3. fraktal nr 3 - 75x 200 xx - 15 000xx


4. serce z motyli 




piątek, 9 października 2020

Jesienne nastroje

 Witajcie!

Początek jesieni (23 września) to dla mnie zawsze szczególny dzień... bo są to urodziny mojej mamy.

Jak wiecie od dawna pracowałam nad obrazem, który wręczyłam jej w prezencie. 

Ponieważ niespodzianka się udała, mogę Wam pokazać gotowy i oprawiony obraz:





Jesień to też miłe chwile spędzane w domu przy pysznej kawce. A z myślą o nadchodzących chłodach zabrałam się za szydełkowanie kolejnej chusty ... znowu wzorem wirus :) 
Bo ostatnia, którą dla siebie zrobiłam też poszła na licytację żeby pomóc pewnej małej dziewczynce walczącej z nowotworem oczka.


Udało nam, się też wybrać na spacer na naszą działkę przy okazji załatwiania kolejnych formalności w urzędach. Jesień w lesie jest cudowna... mogliśmy znaleźć sporo pięknych okazów grzybów (większość z nich niejadalna ale bardzo fotogeniczna).