Witajcie !
Szczęśliwie mogę się pochwalić skończonym kotełkiem. Jakimś cudem wyrobiłam się na czas i prezent mógł w niedzielę pojechać do pewnej młodej wielbicielki kotów.
Więc teraz z czystym sumieniem mogę korzystać z urlopu i podziwiać piękno naszego polskiego morza biegając za moimi dwoma huraganami :D