niedziela, 31 stycznia 2021

Siostra bliźniaczka

Witajcie!

Pamiętacie może chustę, którą zrobiłam jakiś czas temu?

Standardowo zabrakło mi włóczki na ostatni fragment robótki... Dokupiłam więc kolejny motek, który leżał przez jakiś czas zapomniany, a pierwszą chustę nosiłam z wielką przyjemnością. 

Pojawiła się jednak potrzeba ofiarowania jakiegoś drobiazgu na zbiórkę pieniędzy na leczenie córeczki, dziewczyny ode mnie z firmy. Sama pamiętam czasy kiedy urodził się nasz synuś i ile wsparcia otrzymaliśmy od bliskich, przyjaciół... a czasem całkiem obcych ludzi... więc w myśl zasady, że dobro powraca,  nie przechodzę obojętnie wobec zbiórek, licytacji lub innych akcji, które mają pomóc chorym dzieciom. Kiedy więc pojawiła się potrzeba, bez wahania oddałam ją na szczytny cel.

A ponieważ miałam jeszcze jeden motek postanowiłam zrobić dla siebie kolejną, tym razem zaczynając od granatu, a na fioletowym kończąc... i ta powstały chusty bliźniaczki (wychodzi na to, że dwujajowe :D)

Pierwsza:



I druga:








czwartek, 28 stycznia 2021

Dla kruszynki

Witajcie!

Kiedy w ostatni weekend pokazałam na swojej stronie na fb zdjęcie przygotowanych materiałów do najnowszego haftu i zadałam pytanie, ciekawa czy ktoś zgadnie cóż takiego mam w planach, okazało się, że była bardzo trudno było się domyślić. Jedna z obserwatorek była baaardzo blisko. Dlatego też wpadłam na pomysł przygotowania dla niej małego upominku, który już niedługo Wam pokażę.

A tym czasem zerknijcie na wspomniane zdjęcie:


Kiedy prezentowałam to zdjęcie myślałam też, że mam jeszcze całkiem sporo czasu na realizację tego projektu - Maleńka Pola miała się urodzić na początku lutego...
Tymczasem kruszynka postanowiła zrobić prezent z okazji dnia Babci.
Więc nie pozostało nic innego, jak tylko zakasać rękawy i ostro wziąć się do dzieła:






Zdjęcia są niestety słabej jakości bo wszystkie robione w środku nocy tylko w celu udokumentowania postępów w pracy :)
Ostatecznie obrazek prezentował się tak:













sobota, 16 stycznia 2021

Lumina - kolejna odsłona

Witajcie!

W końcu dobrnęłam do kolejnego momentu przekładania tamborka :)

Obecnie mam już 130 863 z 187 500xx czyli 70% 

Było:











Obecnie jest tyle:





 

sobota, 9 stycznia 2021

Coś jakby plany ?

 Witajcie!

Długo wahałam się czy w ogóle umieszczać ten post, ale ostatecznie uznałam, że wypada, skoro zapisałam się kolejny raz na zabawę u Kasi. Jej fokowy rok to dla mnie największa motywacja do walki z niedokończonymi pracami.




Zastanawiałam się również, czy jak w poprzednich latach robić listę projektów do realizacji ....

i tym razem doszłam do wniosku, że nie robię żadnej listy.

Zeszły rok tak bardzo pokazał mi, że moje plany planami... a życie i tak idzie swoim torem... że w tym roku, na złość i na przekór - listy nie będzie :D

Wpisuję jedynie UFOKi, które nadal widnieją na mojej "liście hańby" :D

1. kolos - lumina - obecnie mam 128 943 czyli 69% z 187 500

do wyszycia zostało "już tylko" - 58 557xx



2. drzewko zimowe - ostatnie z serii - 12 424 xx

3. fraktal nr 3 - 75x 200 xx - 15 000xx


4. serce z motyli 




wtorek, 5 stycznia 2021

Czas na podsumowanie - ufokowy rok

Witajcie! 

Zebrałam się w końcu żeby podsumować rok... i muszę przyznać, że uczucia mam zdecydowanie mieszane... Ale jednego jestem pewna - cieszę się, że wreszcie dobiegł końca... i mam nadzieję, że w końcu wszystko wróci do normy, a nowy rok przyniesie zdecydowanie więcej pozytywnych sytuacji. 

Tak przedstawia się mój rok według #bestnine2020 na instagramie:




Miniony rok to dla mnie jednak przede wszystkim walka z dwoma ufokami. Pokusiłam się na zrobienie drobnego podsumowania i oto ilość krzyżyków, które zrobiłam w poszczególnych miesiącach: 

Styczeń - 7385

Luty - 8642

Marzec - 14219

Kwiecień - 9236

Maj - 11259

Czerwiec - 12927

Lipiec - 8543

Sierpień - 8021

Wrzesień - 10381

Październik - 13722

Listopad - 9908

Grudzień - 6345

Razem:  120 588

Tak było na początku roku:



tak prezentują się pod koniec roku:



W kolosie na początku roku miałam wyszyte 40 420 xx, a kończę ten rok z wynikiem 128 943,
a tym samym postawiłam 88 523 krzyżyki. 

Oprócz pracy nad urokami, to był zdecydowanie rok dziergania chust na szydełku:











Skończyłam kocyk:


powstały serwetki:




Udało mi się też przeczytać 76 książek w tym roku. :)

Mam nadzieję, że rok 2021 będzie jeszcze bardziej owocny... czego i wam i sobie serdecznie życzę :)





poniedziałek, 4 stycznia 2021

Ufokowy rok - podsumowanie grudnia

 Witajcie!

Wreszcie przyszedł czas na mocno spóźnione podsumowanie grudnia. Miałam w planach zrobić je w sylwestra... ale jak się okazało ten rok nie oszczędzał mnie do ostatniego dnia - i rozłożyło mnie choróbsko.

Grudzień zdecydowanie sprzyjał przygotowaniom świątecznym i troszkę zabrakło mi czasu na przyjemności robótkowe i niewiele przybyło.

W listopadzie było - 122 598

przybyło - 6345xx

obecnie jest - 128 943 czyli 69 %

Było:


Obecnie jest tyle: