Witajcie :)
Czy u Was czas też leci jak szalony? Czy tylko ja mam wrażenie, że dni uciekają tak szybko, że nie sposób się nimi nacieszyć? U mnie ostatnio pojawiło się tyle różnych planów i pomysłów... tylko właśnie tego czasu na ich realizację brak...
Udało mi się jednak wreszcie skończyć prezent dla Cioci, który zaczęłam jeszcze na długo przed porodem. Miał być prezentem na lipcowe urodziny.... niestety nie udało... zabrakło mi czterech okrążeń żeby skończyć robótkę... i tak biedna czekała prawie trzy miesiące, aż w końcu zebrałam się w sobie i oto jest. Zielony bieżnik:
Piękny prezent. Nie zdążyłaś na lipiec ale taki kolor akurat pasuje aby rozgonić jesienną aurę.
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik, Jagno!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że już jest i cieszy oczy :)
A czas leci jak szalony...
Pozdrowionka :)
Kolor bieżnika jest jak powiew wiosny, super!
OdpowiedzUsuńpięknie rozjaśnia cały pokój! :D
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik:) Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńPiękny bieżnik:) Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, warto było poczekać:-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że bieżnik jest. Do tego jaki piękny :)
OdpowiedzUsuńFajny bieżnik, ładna zieleń. U mnie też czas leci jak szalony, ale najważniejsze, to nauczyłam się nie czekać ciągle na piątki, bo nie tylko weekendami człowiek żyje ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały bieżnik :-) Śliczny kolor i piękny wzór - fantastyczny prezent :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Każda ukończona praca niezmiernie cieszy! Piękny prezent :)))
OdpowiedzUsuńśliczny! pasuje Ci to wystroju
OdpowiedzUsuńOgrom pracy! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńPiękny prezent!
Śliczny bieżnik, no i ten groszkowy kolor - uroczy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny bieżnik! Mam podobny dywan :) świetny jest :) jak maluszek?
OdpowiedzUsuńBardzo ładny bieżnik :)
OdpowiedzUsuńPrzeuroczy bieżnik :) Piękny ma kolor
OdpowiedzUsuńFantastyczny bieżnik , dobrze, że go skończyłaś :)
OdpowiedzUsuńCiocia za pewne była zachwycona , bo kto by nie był?