Witajcie :)
Mam wrażenie, że od przyjścia na świat naszego Piotrusia czas pędzi w niesamowitym tempie.
Czasem trudno znaleźć choćby chwilkę żeby odpocząć albo usiąść przy robótce czy chociaż wejść na bloga i zajrzeć do Was co pięknego i ciekawego słychać.
Choć macierzyństwo to etat 24 godziny na dobę to jest to najpiękniejsza przygoda w jaką zabrał mnie mój maluszek. Na szczęście jest też wspaniała instytucja - nazywa się babcia :)
Dzięki jej wizytom i nieocenionej pomocy udaje mi się złapać czasem kilka chwil dla siebie i mogę je poświęcić na swoje pasje.
Powolutku powstaje jesienne drzewko:
Zaczęłam też projekt na zamówienie znajomej:
Obecnie prezentuje się tak:
Oprawiłam też obrazki i wręczyłam w prezencie:
Udało mi się nawet złapać trochę lata w słoiki i zaprawić buraczki, marchewkę, ogórki, śliwki i brzoskwinie. To zdjęcie w trakcie pracy :) bo w sumie wszystkiego wyszło mi jakieś 100 słoików.
A przede wszystkim odkrywamy świat z Pietruszką (taką ksywkę dostał nasz synuś w rodzinie). Codziennie robimy długi spacer po naszej pięknej okolicy. Mamy już swoje ulubione trasy nad jeziorem maltańskim i w okolicznych lasach :) i obserwujemy jak powolutku opuszcza nas lato, a małymi krokami zbliża się jesień.
Oj Kochana to i tak sporo przy maluszku udaje Ci się zrobić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne drzewko powstaje! Wszystkie oprawione prace pięknie się prezentują. Życzę dużo zdrowia dla maluszka!
OdpowiedzUsuńAleż dużo się dzieje. Same śliczne prace. Do tego słoikowe zaprawy i spacery, i tysiąc innych spraw.
OdpowiedzUsuńUcałuj swoją Pietruszkę :)
Takie ilości przetworów, podziwiam. Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńfajne hafty, synuś cudny :)
OdpowiedzUsuńCudowny okres u Ciebie. Dużo się dzieje. Piękne hafty powstają.Niech synek zdrowo rośnie :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze mówię,że małe dzieci nie dają spać a duże żyć.Życzę Tobie aby "Pietruszka" chował się zdrowo!!!!A na hobby znajdziesz czas jeszcze chwilkę:)))Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDrzewko ma śliczne kolory. Bardzo ładnie wygląda oprawione serce.
OdpowiedzUsuńJa też lubię haft z Maryją.
Wiem sama jak ciężko znaleźć przy maluchu czas na haft więc tym bardziej podziwiam.
Bardzo energetycznie wygląda to jesienne drzewko!
OdpowiedzUsuńI podziwiam, że zrobiłaś tyle przetworów z maleńkim Piotrusiem :)
Pozdrowionka ☺
Pietruszka jeszcze żyje "stacjonarnie" ;) Jak zacznie biegać po domu, to dopiero nie będzie czasu na hafciki i słoiki ;)
OdpowiedzUsuńAle to najcudowniejsze uczucie na świecie - mieć taką Kruszynkę! Co tam hobby. Dziecko jest najważniejsze! :)
Pozdrowionka dla Was :)
Podziwiam za przetwory, bo ja nie cierpię ich robić :)
OdpowiedzUsuńMacierzyństwo to naprawdę wspaniała przygoda :)
Pozdrawiam
Piotruś jest bardzo fotogeniczny :) piękne hafty :)
OdpowiedzUsuńpiękne hafty! życzę wielu radości z macierzyństwa :)
OdpowiedzUsuńBabcie to niezastąpiona pomoc :)Ważne, by mieć czas dla siebie :) Hafty w ramkach śliczne, drzewko jesienne fajnie rośnie ;)
OdpowiedzUsuńCzyli Piotruś jest już zapisany do pierwszej instytucji w życiu :) Babcie górą!
OdpowiedzUsuńściskam Was, Ania
Dużo szczęścia i zdrówka życzę, maluszek zabiera dużo czasu ale jeszcze więcej daje nam radości. Babcie doceniaj bo to naprawdę instytucja niezbędna! No i korzystaj z każdej chwili!
OdpowiedzUsuńDrzewko i madonna będą przepiekne
OdpowiedzUsuńNiby minuty wykradasz, a tyle zrobiłaś? Wow, pełen podziw ;) Drzewko zapowiada się ślicznie, a oprawy nadają odpowiedni charakter pracom :)
OdpowiedzUsuńSuper, że udaje Ci się zrelaksować przy hafcie:-) A Piotrusiowi to musi być cudnie na tych spacerach, to dopiero relaks:-)) a te słoiki!! Podziwiam Cię kobieto!! pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrzy takim maluszku to i tak dużo tworzysz:)
OdpowiedzUsuńSerce jest przepiękne. A drzewko ma cudne kolory, kolory jesieni.
Drzewko pięknie się prezentuje. Podziwiam ile zrobiłaś przy takim maluszku
OdpowiedzUsuńDrzewko pięknie się prezentuje. Podziwiam ile zrobiłaś przy takim maluszku
OdpowiedzUsuńPracowicie u Ciebie, a przecież taki maluch zabiera sporo czasu -wszystkiego , co najlepsze dla dzieciny, a nade wszystko zdrówka!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPracowita Pszczółka z Ciebie. Podziwiam. Piotrusiowi posyłam moc pozdrowień i uścisków.
OdpowiedzUsuńJak to dobrze ,ze jest babcia :)) Cuuudne prace :))) Wielu nastepnych Pieknych spacerkow Wam Zycze !! :)) Pozdrawiam Cie Serdecznie :))
OdpowiedzUsuńSporo się u Ciebie dzieje, oby nadal było pozytywnie ;)
OdpowiedzUsuńI jeszcze robisz hafty na zamówienie?! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze robisz hafty na zamówienie?! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prace. Chylę czoła :)
OdpowiedzUsuń