Witam też nowych obserwatorów :)
Ostatnie tygodnie spędziłam dłubiąc tulipany... niestety tempo pracy trochę spadło... ale dzielnie walczę, żeby zrealizować plan. :)
27.10.20013:
28.10.2013:
29.10.2013:
02.11.2013
03.11.2013:
04.11.2013:
mam ambitny plan żeby skończyć je przed końcem roku, ale zobaczymy co z tego będzie szanse są duże bo zostało mi niecałe 6 stron (z 25).
A najbliższy tydzień poświęcam całkowicie na szydełkowanie kocyków, które mają być częścią prezentów gwiazdkowych dla trzech małych księżniczek , dzięki którym zostalam w tym roku dumną ciocią :)
tulipany wychodzą przepiękne!!
OdpowiedzUsuńPiękne są te tulipany! :) Trzymam mocno kciuki, by się udało je jak najszybciej skończyć. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPogratulować cierpliwości :-)
OdpowiedzUsuńTylko 6:) Dasz radę, spokojnie:) Niezmiennie zachwycam się tymi tulipanami:)
OdpowiedzUsuńJa również się zachwycam i wyobrażam sobie jak piękną ozdobą będą już gotowe tulipany :) a księżniczki mają dobrą wróżkę w postaci tak uzdolnionej cioci :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńbardzo dużo już przybyło :) i coraz piękniej wyłaniają się te tulipanki :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio nie mam niestety weny na krzyżyki ani inne hobby :)
dzieciaczki faktycznie mają z taką ciocią dobrze,a kocyki pewnie będą śliczne jak wszystkie szydełkowe prace :)( wiem co mówię bo mam jedną z Twoich serwetek i cieszy me oko codziennie ) pozdrawiam i życzę wykończenia tulipanków przed czasem
Już bliziutko, już bliziutko. Oj piknie będzie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Marta
Czy mi się wydaje, że raz masz więcej a raz mniej?
OdpowiedzUsuńCzy po pracy tak jestem zmęczona, a może to zdjęcia Ci się pomyliły?
Tulipany UROCZE ;))
Uściski
faktycznie - dzięki za info :) już poprawiłam kolejność :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci przybywa, na pewno dasz radę :)
OdpowiedzUsuńPiękne, a koniec już widać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko, Agnieszka
Widać, widać koniec!!! W Księżniczki Ci obrodziło, pewnie teraz czas na Książąt!
OdpowiedzUsuńNo właśnie żaden chłopak nie chce się pojawić :)
UsuńDopiero z daleka widać jak wiele krzyżyków postawiłaś... Trzymam kcuki żeby Ci się Twój plan powiódł :)
OdpowiedzUsuńWalcz, bo efekt wart tego.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
6 z 25? Na pewno dasz radę :) Masz świetne tempo :) Już nie mogę się doczekać, kiedy nam zaprezentujesz całość :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam wytrwalosc! :) Trzymam kciuki za plan!
OdpowiedzUsuńTulipany Piekne i koniec bliziutko widac :) Pozdrawiam Cie Serdecznie :)
OdpowiedzUsuńdo końca już niedaleko :) trzymam kciuki za zrealizowanie planu :)
OdpowiedzUsuńSzybko machasz igiełką więc plan zrealizujesz.Mocno trzymam kciuki;))Strasznie jestem ciekawa efektu końcowego choć wiem.. że szczęka mi opadnie;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
jUŻ PIĘKNIE WYGLADA,,
OdpowiedzUsuńCoraz więcej widać, trzymam kciuki za zrealizowanie planów, będzie piękny obraz gdyby Ci kolorystycznie nigdzie nie pasował to możesz mi go podesłać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widać, że obrazu przybywa :)))) Trzymam za ukończenie w tym roku! :) A pledziki też pokaż jak zrobisz! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, pięknie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem cierpliwości! Trzymam kciuki za ukończenie dzieła :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWierzę w Ciebie. Zdążych napewno przy takim tempie ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki !! :) i z niecierpliwością czekam na koniec :)
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że idziesz jak burza. Pozazdrościć takich postępów zwłaszcza jak duży jest to haft i na jak drobnej kanwie. Wierzę, że dopniesz swego :))
OdpowiedzUsuńZachwycająco już wyflądaje te tulipany! Wspaniałą rzeczą będzie dostać taki kocyk szydełkowy od cioci :))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by starczyło i cierpliwości i czasu.
OdpowiedzUsuńAż trzech? Toż Ty cioteczka jak się patrzy jesteś:))) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńA tulipanów coraz więcej i więcej:)))
Imponujące są te tulipany, trzymam kciuki za realizację planu
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ja tam już końca wypatruję w Twoich tulipankach. Ciekawa jestem ciekawa tego szydełkowego kocyka :)
OdpowiedzUsuńOj przybywa szybciuteńko, naprawdę.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem.
Teraz będzie coraz łatwiej, bo doping masz niezły!
Kibiców całe trybuny!!
Czy jak otwierasz bloga to słychać już : Jagna, Jagna, Jagna...?
Bardzo Cie podziwiam, za Twoja konsekwencje i cierpliwość. Tulipany są przepiękne!
OdpowiedzUsuńCudowny obraz, tulipany rosną jak żywe...
OdpowiedzUsuńwitam pokrewną duszę ;) uwielbiam wyszywać krzyżykami,a jak się rozkręcę, pokażę co wydłubałam :)
OdpowiedzUsuńWidać postępy:)super:)
OdpowiedzUsuńReally aspiring. beatiful looks
OdpowiedzUsuń