czwartek, 2 września 2010

kolczyki

Zrobiłam sobie ostatnio kilka par kolczyków. Musiałam odreagować stresy dnia codziennego.
Nic wielkiego, ale miło było na chwilkę oderwać myśli od pewnych spraw i zająć się tylko tworzeniem.
Naszło mnie na szarości i niebieskości, pewnie dlatego, że wyrażają mój nastrój:


sodalit, srebro


szkło weneckie, koraliki crackle, linka jubilerska, srebro


onyks, agat, srebro, elementy posrebrzane

6 komentarzy:

  1. Kolczyki są prześliczne! Naprawdę :) Masz oko do ładnego dobrania elementów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie najbardziej podobają się te ostatnie... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie za to podobają się drugie, takie letnie jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach jakie zachwycające kolczyki!Bardzo mi się podobają:))

    OdpowiedzUsuń
  5. Te błękitne są po prostu prze-prze-przepiękne!

    OdpowiedzUsuń