czwartek, 1 października 2020

Ufokowy rok - podsumowanie września

 Witajcie!

Przyszedł czas na podsumowanie ufokowych zmagań we wrześniu. Nieodmiennie pracuję nad kolosem, który zawładnął mną całkowicie. Im więcej przybywa, tym bardziej chcę go skończyć i zobaczyć jako gotowy obraz na ścianie.

Ostatnio było: 88 587, 

Przybyło: 10 381

I jest: 98 968 xx

Ostatnie zdjęcie:



Udało się przełożyć tamborek:


A obecnie mam tyle:



We wrześniu udało mi się też zrobić kilka treningów biegowych, które uwieczniłam na zdjęciach:





czasem na swojej drodze spotykałam takie towarzystwo:

















13 komentarzy:

  1. Towarzystwo super:) Jeśli chodzi o haft, to coraz piękniej się prezentuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już się nie mogę doczekać kolejnych postępów :)

      Usuń
  2. Liczba krzyżyków robi wrażenie! Już jest pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Idziesz jak burza z tym haftem. Piękne widoczki udało ci się złąpać w kadr. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało mi się załapać na ostatnie ciepłe dni :)

      Usuń
  4. Biegasz po pięknych terenach :-)
    Postęp w hafcie zachwycający :-) Coraz bliżej końca :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce bardzo urokliwe i wiele osób wybiera te trasy :) a po bieganiu zawsze przychodzi na relaks z robótka :)

      Usuń
  5. Pięknie rośnie kolosik. Ja nie potrafię tak szybko haftować. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, że duże projekty jakoś tak łatwiej się wyszywa... Szczególnie kiedy dużo jest krzyżyków w tym samym kolorze :)

      Usuń
  6. Zapowiada się piękne dzieło, już widać kawał dobrej roboty.
    Witam biegową koleżankę :) Masz piękne miejsca do treningów (zazdroszczę!), ani się spostrzeżesz, a będziesz biegać maratony :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) miejsce rzeczywiście cudowne, wspaniały teren, który wielu ludzi chętnie wybiera na trening :)

      Usuń