Witajcie:)
Czy u Was też jest tak pięknie, ciepło i wiosennie? My ostatnio każdą wolną chwilę spędzamy na świeżym powietrzu choć muszę przyznać, że wymaga to sporej podzielności uwagi z mojej strony żeby ogarnąć synka, który ma tempo jak niezłe tornado. Dobrze, że córcia na dworze bardzo lubi ucinać sobie drzemki bo inaczej byłoby ciężko.
Rozpoczęliśmy też sezon wypraw do zoo, tylko jakoś zdjęć zapomniałam zrobić.
A na moje przyjemności zostają zazwyczaj wieczory, kiedy całe towarzystwo wreszcie idzie spać ;).
Ostatnio pracowałam nad tajniakiem - prezentem na nowe mieszkanie dla mojej kuzynki ale pokażę go dopiero po wręczeniu.
Postanowiłam też zrobić sobie króciutką przerwę od króliczków żeby się nimi nie znudzić i ostatnie kilka dni poświęciłam na wyszywanie Świętej Rodziny. Udało mi się skończyć piętnastą stronę wzoru.
Tak będzie kiedyś wyglądać:
tak było ostatnio:
Etapy pracy:
stan obecny:
Pięknie widać postępy:)
OdpowiedzUsuńWyobraź sobie to podwójne tornado za rok ;))
Pozdrawiam!
Już się boję co to będzie :)
UsuńPięknie przybywa.
OdpowiedzUsuńMój wnusio ma 1,5 roku i wiem co to znaczy;)
Pozdrawiam:)
My o mojej mamie mówimy "turbo babcia" :) i czasem zastanawiam się skąd ona bierze tyle energii :)
UsuńSporo krzyżyków przybyło :) Oby tak dalej :)
OdpowiedzUsuńKolejne 2400 za mną :) ale nie liczę ile przede mną żeby się nie zniechęcić
Usuńcały czas podziwiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAle pędzisz jak burza. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPodziwiam i nie mogę się doczekać końca! :) pozdrawiam, M.
OdpowiedzUsuńJa też :)
UsuńPiękny będzie ten obrazek. Nie przepadam za haftami o świętej tematyce, ale ten Twój jest wyjątkowy, Maryja i Józef tacy młodzi i radośni.
OdpowiedzUsuńMoją uwagę zwrócił również sposób znaczenia siatki za pomocą kropek, jest extra, muszą koniecznie zapamiętać.
Trzymam kciuki za szybkie wykończenie obrazka.
Dziękuję za odwiedziny u mnie
Pozdrawiam serdecznie.
U mnie było tak samo... Kompletnie nie podobały i nadal nie podobają mi się wzory religijne... Ale kiedy zobaczyłam ten obraz... Ujął mnie za serce i w tym jednym absolutnie się zakochałam i musiałam zacząć go wyszywać :)
UsuńKolejna strona za Tobą - brawa za konsekwencję. Będziesz miała cudny obraz. :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę si~ doczekać efektu końcowego :) choć jeszcze masa pracy przede mną
Usuńjest dobrze,
OdpowiedzUsuńczasem trzeba odpocząć, ból oczu, pleców, przemęczenie wzorem - znam to
trzymam kciuki za postępy
ja lubię troszkę "skakać" od jednego wzoru do drugiego i dlatego mam tyle ufoków :)
UsuńŚlicznie już całe dzieciąteczko widać :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńO masz! Idziesz jak burza! Super to wyglada ;)
OdpowiedzUsuńdzięki :)
Usuńo <3 Cudownie
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńWychodzi tak pięknie, że już nie mogę się doczekać finału:-)
OdpowiedzUsuńprzyznam, że ja też... ale do końca jeszcze daleka droga :)
UsuńDużo już przybyło w tym pięknym hafcie.
OdpowiedzUsuńkażdy krzyżyk cieszy :)
UsuńPrzepięknie wychodzi. Widać duże postępy. Wytrwałości Ci nie brakuje:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuję :)
UsuńSuper, jestem ciekawa finału.
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSporo krzyżyków przybyło, super :) Małe tornado, skąd ja to znam :D oczy trzeba mieć dookoła głowy a nawet jedno w d... :D
OdpowiedzUsuńdelikatnie mówiąć :) oststnio stwierdziłam, że jeden rok macierzyńskiego powinien się liczyć jak conajmniej trzy lata pracy...
UsuńDuże postępy zrobiłaś. Ciekawa jestem tajnego projektu :).
OdpowiedzUsuńJeszcze parę latek i dzieci zajmą się sobą wtedy będziesz miała więcej czasu na haftowanie ;).
nie mogę się doczekać tego momentu ;)
Usuńa tajniaka mam nadziję pokazać na początku przyszłego tygodnia :)
41 year-old Social Worker Hedwig Caraher, hailing from Etobicoke enjoys watching movies like "Snows of Kilimanjaro, The (Neiges du Kilimandjaro, Les)" and Knitting. Took a trip to City of Potosí and drives a RX. Odwiedz strone glowna
OdpowiedzUsuń