Witajcie :)
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie motywujące komentarze pod ostatnim postem :)
Nie wiem czy wy też tak macie, ale zauważyłam, że z biegiem lat mam coraz mniej czasu na swoje przyjemności. Kiedy czekaliśmy na Piotrusia wyszycie 1000 krzyżyków dziennie nie było wielkim kłopotem. Potem kiedy nasz mały rozrabiaka pojawił się na świecie cieszyłam się jeśli udało mi się zrobić chociaż 500... a teraz kiedy pojawiła się Milunia 200 dziennie uważam za prawdziwy sukces.
Ale w sumie i tak się cieszę, że udaje mi się chociaż chwilkę poświęcić na swoje pasje i odrobinę relaksu.
1 lutego rozpoczęłam kolejny projekt z mojej listy do zrobienia. Tym razem wybrałam króliczka z cudownej serii Somebunny to love. Ogromnie urzekły mnie te wzorki od pierwszego wejrzenia i bardzo się cieszę, że wreszcie mam pretekst żeby je wyszyć :)
Tak będzie wyglądał gotowy:
Moje postępy w pracy:
Na chwilę obecną mam tyle:
A tu moje dwa przystojniaki :) z wizytą u mojej Babci Danusi :)
I jak przystało na poznaniaków - kibic od najmłodszych lat:
I wreszcie nasze skarby razem, uchwycone oczywiście w ruchu :)
Tak to już jest, że wraz z kolejnymi obowiązkami czasu na xxx ubywa i trzeba się cieszyć każdym postawionym krzyżykiem:) 200 dziennie to i tak doskonały wynik przy dwójce maluchów. Haft piękny i już coraz bliżej ukończenia. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe skarby i piękny zajączek <3
OdpowiedzUsuńJa bym się cieszyła z kilku wyhaftowanych xxxxxx dziennie, jakoś tak się porobiło na starość :( Za dużo wróbli chcę złapać na raz :)
Super Maluchy, widać że bardzo radosne :) Przy dzieciach wiadomo, że nie ma czasu, trzeba dokonywać wyboru, dzieci albo xxx, i najczęściej człowiek haftuje gdy maluchy śpią. Ja już nie mam małych dzieci, a też co raz bardziej brakuje mi czasu. Ale króliczka przybywa pięknie i będzie fantastyczny haft :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Piekny krolik. Wiem, co czujesz. Ja mam dwa bable ponizej 3 ciego roku zycia i jak bardzo ciezko znalezc czas dla siebie- albo kiedy spia do poludnia,albo poznym wieczorem. Pozdr.
OdpowiedzUsuńFajne masz te skarby w domu :) A wzór wybrałaś super, będzie śliczny haft jak już go ukończysz :)
OdpowiedzUsuńBędzie śliczny króliś :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się przepięknie
OdpowiedzUsuńKróliczek już wygląda ślicznie. Rozczulające jest jego żółte wdzianko :)
OdpowiedzUsuńMasz ekspresowe tempo wyszywania. Ja przy moim maluchu nie mam tyle czasu na wyszywanie. Będzie piękny obrazek 😊
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze ci idzie. Świetne fotki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwspaniali kibice! a Somebunny będzie przecudny! nie martw się tempem prac, w końcu to nie maraton, to ma dawać przyjemność :))))
OdpowiedzUsuńDobrze Ci idzie z tym Króliczkiem :) A cała ta Twoja trójka to przystojniaki!
OdpowiedzUsuńOoo, niezłe miałaś tempo w haftowaniu :).
OdpowiedzUsuńKróliczek będzie super i dobrze, że masz chociaż chwilkę dla siebie :).
Masz piękną rodzinę :).
Oj tak to już jest przy dzieciach, dla mnie też nie było problemem 1000 krzyżyków dziennie zanim urodziłam synka, potem na kilka miesięcy rzuciłam haft prawie całkowici e i stopniowo do niego wracałam. Teraz Sebastianek ma już ponad 1,5 roczku i czasu na hobby znów robi się więcej :) A przy dwójce maluchów 200 krzyżyków na dzień to naprawdę sukces :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiszesz, że mało czasu, a tu hafcik rośnie szybciutko. Efekt proponowany wyśmienity, czekam więc na Twój, pewnie także uroczy:))
OdpowiedzUsuńCudowny malec i jaką koszulę ma modną. :)
OdpowiedzUsuńHafcik będzie prześliczny :)
OdpowiedzUsuńMoje chłopaki większe a też mam problem z czasem na haft. Zajączki będą ślicznie wyglądać w pokoju dziecięcym. Ja też kilka zrobiłam dla moich.
OdpowiedzUsuńCudnw dzieci ;) kroliczki sa swietne ;) bardzo duzo juz wyszylas ;) brawo! ;)
OdpowiedzUsuńWymagający wzór, ale efekt wart zachodu, piękny haft powstanie!Pozdrawiam całą ekipę:)
OdpowiedzUsuńChłopaki nawet kolusze jednakowe noszą.
OdpowiedzUsuńKróliczek idealny wzór dla dzieci.
Króliczek słodki i w szybkim tempie się rozwija! Oj coś wiem o braku czasu na cokolwiek, a wtedy największa ochota na tworzenie:) Dlatego ja najczęściej robię to późnymi wieczorami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ekstra chłopaki, pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuń36 yrs old VP Product Management Annadiane Durrance, hailing from Val Caron enjoys watching movies like Planet Terror and Rowing. Took a trip to Teide National Park and drives a McLaren F1. nastepny
OdpowiedzUsuń