Witajcie :)
Trochę tu cicho było ostatnio, ale niestety dopadło nas paskudne przeziębienie i od kilku dni nie możemy się go pozbyć. U mnie najtrudniej je zwalczyć bo w zasadzie nie bardzo mogę brać jakiekolwiek leki... robótki leżą i czekają na lepsze czasy...
Ale przypomniało mi się, że mam trochę zaległych prac i jeszcze nie pokazywałam wam koszyków jakie zrobiłam dla kotów.
Wcześniej robiłam szary: http://domowezaciszejagny.blogspot.com/2017/03/kocie-radosci.html
Tym razem zabrałam się za wykańczanie zalegających mi w szafie motków t-shirt yarn w kolorze butelkowej zieleni. Tak się rozpędziłam, że zamiast dwóch zrobiłam w sumie cztery :)
Ponieważ w naszym domu rezydują trzy kocie cuda...
I na razWę ineę plamujemy teg stanu zmieniać, stwierdziłam, że czwarty jkoszyu pojedzie do kota możee cioci.
Stwierdziłam też, że więcej nie kupię takich materiałów. Zdecydowanym minusem jest to, że w różnych częściach motka trafia się różna grubość i robótki brzydko się układadją. Zecydowanie źle się na niej pracowało. Niestety okazuje się, że sznurek też nie jest idealny ponieważ troszkę schodzi z niego kolor. Pamiętacie czerwony dywan do łazienki? Używamy go od sierpnia... biorę go regularnie co dwa tygodnie i niestety zauważyłam odbarwienia koloru. A może tylko ja trafiłam na taką partię sznurka?
A jakie są wasze doświadczenia i wrażenia? Na czym wam się lepiej pracowało?
A tu wszystkie cztery koszyki (każdy trochę innej wielkości). Myślę, że do środka włożę im do środka jakąś gąbkę albo kawałek kocyk.
I po kolei:
1.
2:
3:
4:
Pozdrawiam Was serdecznie :)
A coś dla takiego kota jak ja? :D
OdpowiedzUsuńMięciutki kocyk z grubej i puszystej wełny :) sama planuję taki zmajstrować :)
Usuńkotom to dobrze! takie fajne legowiska! a przeziębieniu się nie dawaj, może lipa z maliną?
OdpowiedzUsuńHerbatka lipowa gości u mnie od dawna :) z sokiem z czarnego bzu :) Ale wersja z malinami też do mnie przemawia :) będzie miłe urozmaicenie
UsuńKoszyki świetne.Miękkie i przytulne. Tylko zastanawiam się, czy kotusie będa chciały tam leżeć. Bo jak się kot na coś uprze..., to żeby mu zimno w ogon było, to i tak postawi na swoim.A własciwie położy sie na cudzym.
OdpowiedzUsuńNa wszelkie choroby u mnie króluje imbir do herbaty i czosnek do potraw.
Duuuuuuuuużo zdrowia.
Mam nadzieję, że będą zadowolone :)
UsuńŚwietny pomysł na to legowisko!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKoty na pewno będą zadowolone z takich legowisk :)
OdpowiedzUsuńTestował je już w czasie tworzenia więc mam nadzieję, że tak :)
UsuńPiekne koszyki wyszly Ci :)) Widzisz dobrze ,ze podzielilas sie swoimi spostrzezeniami ,warto o tym wiedziec ,ze takie sytuacje sie zdazaja z tymi sznurkami. Bede pamietac jak bym tak cos swojego chciala zrobic :)) Zdrowka Wam Zycze !!! Taka pogoda na kichanie teraz,oj byyyle do wiosny :) Nie wiem czy znasz, ja niedawno sie o tym dowiedzialam ,tzn o buraku :) Poczytaj sobie , ludzie pisza ,ze na prawde pomaga ,ze warto taki domowy sposob :)
OdpowiedzUsuńhttp://smakuje.blox.pl/2014/03/Sok-z-kiszonego-buraka-8211-jak-zrobic-i-dlaczego.html
Będę testować przepisv:) dzięki :)
UsuńAle kotom dobrze :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł. Myślę, że mój kot nie pogardziłby takim legowiskiem.
OdpowiedzUsuń