środa, 23 kwietnia 2014

świątecznie... po świętach :)


Witam wszystkich serdecznie :)


Mam nadzieję, że święta minęły Wam radośnie i w rodzinnej atmosferze.
Moje święta takie właśnie były.... szkoda tylko, że trwały tak krótko... zabrakło mi nieco czasu na odpoczynek bo jak zwykle chciałam zbyt wiele zrobić w krótkim czasie.
W wielki piątek po pracy (kiedy w końcu o 20.00 dopełzłam do domu) rozpoczęłyśmy z mama dwupokoleniowy maraton kulinarny. Uwielbiam takie wspólne chwile bo ostatnio rzadko mamy na to czas.  W sobotę wielka wyprawa do Wągrowca i rozpoczęliśmy rodzinne święta ...

 Taką oto serwetkę przygotowałam na zamówienie mojej cioci do koszyka ze święconką :)




11 komentarzy:

  1. Piekna serwetka :):) Ciesze sie ,ze milo spedzilas Swieta :) Dla mnie tez jakos tak za krotkie byly . Pozdrawiam Cie Serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajne takie wspólne pieczenie, gotowanie... :) I wazne, że święta miałaś udane :) A serwetka na pewno pięknie prezentowała się w koszyku :) Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ho ho, ale trudna serwetka, a jaka ładna!

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna serwetka ;) Pięknie musiała wyglądać w koszyczku :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham święta bo zawsze mają jakiś taki duchowy i magiczny wymiar :) Serweta piękna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, robi wrażenia! Pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna serwetka. Bardzo ładny wzór.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. piękna serwetka :) ciocia na pewno bardzo się ucieszyła na jej widok :)

    OdpowiedzUsuń