Ostatnie kilka dni minęło w tempie ekspresowym. Nawet nie zauważyłam kiedy :)
Ale nie będę was zanudzać sprawozdaniem :)
W wolnych chwilach realizowałam mój ostatni projekt:
Został prezentem urodzinowym z okazji 40 dla mojego wujka.
W ramach zajawki motoryzacyjnej już robię kolejne autko - na 18 urodzinki Matiego - mojego kuzyna :)
A wczoraj wybrałam się do Głogowa na sutaszowe warsztaty do Leny :)
Zafundowali mi je moi niezastąpieni rodzice w ramach prezentu imieninowego :)
Było absolutnie cudnie :)
A jutro postaram się zrobić fotkę mojej pierwszej pracy w tej technice :)
I jeszcze mam pytanko: czy ktoś wie o kursach frywolitki w Poznaniu lub okolicach?
Bardzo chciałabym nauczyć się tej techniki, a z internetowych kursów jakoś nie bardzo. :)
Menu
Etykiety
aferka
alfabet kwiatowy
biblioteczka
biżuteria
Boże Narodzenie
budujemy dom
candy
chusta
cuda Babci Kasi
Czesiek
cztery pory roku
decoupage
dla dzieci
dla mnie
do naszego domu
domowa mydlarnia
drzewo
dywan
fraktal
grammysquers
haft krzyżykowy
jajka
jesień
kartka
kicia
kociaki
kocyk
kokonek
koszyk
koty
książki
kula do kąpieli
kulinarne
kwiat
kwiatowy rok
lumina
łapacz snów
magic doll
Margaret Sherry
mech
metryczka
miarka wzrostu
Milunia
miś
miś tatty teddy
monogram
motyl
mydełko
na chłody
na drutach
na festiwal
na sprzedaż
nasz dom
nasz ślub
nasza rodzina
nowy haft na nowy rok
obrazek
olaf
papierowo
Pietro
Piotruś
plany
podkładki pod kubki
prezenty
przepiśniki
ptaszki
róża dla mamy
różności
sal
serce
serwetka
somebunny to love
sól do kąpieli
szczęście
sznurek
szydełko
szyte
ślubne
świeca sojowa
święta
święta rodzina
tatty teddy
tulipany
ufok
ufokowy rok
virus
wakacje
wespół-zespół :)
wielkanoc
woreczki
woreczki z lawendą
wyjazd z rodzinką
wyzwanie
zabawa
zabawki
zakładki
zakupy
zmiany
zoo
Śliczne autko wyszło:)
OdpowiedzUsuńMoje hafty to się przy takim cudzie umywają :)
OdpowiedzUsuńSuper autko:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
wozik pierwsza klasa ,stare poczciwe samochodzisko
OdpowiedzUsuńTwoja wyszywanka autkowa jet absolutnie zjawiskowa... no tkiego wzoru to ja jeszcze nie widziałam...
OdpowiedzUsuńcudna praca:)
Auto śliczne. Oczu oderwać nie można.
OdpowiedzUsuńSuper! Chciałabym mieć takie prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńAle piękny prezent! Ciekawa jestem Twoich pierwszych sutaszowych dzieł. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki piękne :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne...bardzo mi się podoba;)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna fura.
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawim.
Fajne to autko, ja bym chciała takie prawdziwe...
OdpowiedzUsuńŚliczne autko :) Jak ty to robisz, że nasz takie ekspresowe tempo? Ja robię raczej w trybie ślimaczym ;)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam na nową odsłonę mojego bloga:
http://irbisek.blogspot.com/
Agniesiu,śliczne autko.Pewnie fajnie Ci się je robiło,bo jest w Twoim ulubionym kolorze :)
OdpowiedzUsuńSkarbie zdrowych,spokojnych świąt Ci życzę i pozdrawiam serdecznie.
Zdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
OdpowiedzUsuńpełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju, serdecznych spotkań w gronie
rodziny oraz wesołego "Alleluja"
Dziękuję za udział w moim candy. Niestety tym razem szczęście Ci nie dopisało, ale zapraszam ponownie :)
OdpowiedzUsuńI wesołych świąt przy okazji :)
Pozdr
Michalina
a co Ty tak auta haftujesz? :)
OdpowiedzUsuńTrudno wymyślić prezenty dla facetów :) dlatego autka :) bo każdy mężczyzna je lubi :)
OdpowiedzUsuń