Zrobiłam ostatnio w ekspresowym tempie kilka par kolczyków na zamówienie mojej znajomej. Wykorzystałam wzorki serwetek, które już kiedyś wypróbowałam właśnie na biżuterii i efekt był całkiem zadowalający. :)
Daleko mi do mistrzostwa w tej dziedzinie, ale cały czas się uczę. :)
Menu
Etykiety
aferka
alfabet kwiatowy
biblioteczka
biżuteria
Boże Narodzenie
budujemy dom
candy
chusta
cuda Babci Kasi
Czesiek
cztery pory roku
decoupage
dla dzieci
dla mnie
do naszego domu
domowa mydlarnia
drzewo
dywan
fraktal
grammysquers
haft krzyżykowy
jajka
jesień
kartka
kicia
kociaki
kocyk
kokonek
koszyk
koty
książki
kula do kąpieli
kulinarne
kwiat
kwiatowy rok
lumina
łapacz snów
magic doll
Margaret Sherry
mech
metryczka
miarka wzrostu
Milunia
miś
miś tatty teddy
monogram
motyl
mydełko
na chłody
na drutach
na festiwal
na sprzedaż
nasz dom
nasz ślub
nasza rodzina
nowy haft na nowy rok
obrazek
olaf
papierowo
Pietro
Piotruś
plany
podkładki pod kubki
prezenty
przepiśniki
ptaszki
róża dla mamy
różności
sal
serce
serwetka
somebunny to love
sól do kąpieli
szczęście
sznurek
szydełko
szyte
ślubne
świeca sojowa
święta
święta rodzina
tatty teddy
tulipany
ufok
ufokowy rok
virus
wakacje
wespół-zespół :)
wielkanoc
woreczki
woreczki z lawendą
wyjazd z rodzinką
wyzwanie
zabawa
zabawki
zakładki
zakupy
zmiany
zoo
Daleko do mistrzostwa? A ja myślę, że jesteś mistrzynią - moje kolczyki świetnie się mają, super się noszą, a niejedna para oczu zawiesiła na nich wzrok :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ja uwazam ze sa piekne, swietnie sobie z nimi poradzilas.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka sle.
moim faworytem są słoneczniki!
OdpowiedzUsuńPrześliczne są:)Bardzo mi się podobają :)Super:)Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :)
OdpowiedzUsuńMadziu tak się ciesze, że moje małe tworki dobrze ci służą :)
wiecie jak to jest.... swoje prace zawsze ocenia się bardziej krytycznie :) - przynajmniej ja tak mam :)
bo naoglądałam się piękności na innych blogach i moje wydają się takie zwyczajne :)
Ale znajomej się podobały - teraz mam nadzieje, że trafia tez w gusta dziewczyn, które zostaną nimi obdarowane :)
piękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńWitam Jagno po długiej mojej nieobecności. Kochanie poczytałam zaległe posty i zmartwiłam się Twoim rowerowym upadkiem ! Widzę, że nie tylko ja się na rowerze poharatałam ale Ty przynajmniej masz wszystkie kosteczki całe, na szczęście! Mam nadzieję, że szybciej niż ja wrócisz do zdrowia. Kochanie odnośnie bieżącego postu, to powiem, że zdolniacha z Ciebie na prawdę! Piękne te kolczyki, gratuluję pomysłu i wykonania - uważam, że już niczego nie musisz się uczyć, bo doskonale opanowałaś sztukę tworzenia! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGraszka bardzo dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście mój rowerowy wypadek był niegroźny - kilka siniaków i zdarta skóra, ale już wszystko w porządku. :)