piątek, 9 kwietnia 2021

Ufokowy rok - podsumowanie marca

 Witajcie!

Ostatnio jakoś kompletnie straciłam serce i wenę do wyszywania kolosa. Myślę, że jest to trochę spowodowane ilością jasnych kolorów, których wyszywanie stanowi nie lada wyzwanie. Jak zwykle popełniłam błąd i teraz mam masę "dziur' do uzupełnienia, co trochę mnie zniechęca do dalszej pracy.

Ostatnio było: 141 079 xx

Przybyło tylko: 2602 krzyżyki

I jest:  143 681 xx.




I oczywiście mój wierny pomocnik:



5 komentarzy:

  1. Nie zniechęcaj się!!! Obraz jest prześliczny i już blisko końca i będą ciemniejsze kolory:)
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. zakwita wraz z wiosną,powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój kolos też leży i kwiczy, a ja bawię się szydełkiem i drutami. Powodzenia, aby wena wróciła, bo haft piękny-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moja metoda gdy wena przechodzi.. Zmienić i wyszyć jakiegoś pikusia gdzie finał jest szybciutko, wtedy do większego haftu wracam z werwa i wielka motywacją;) Powodzenia w dalszym stawianiu xxx,pięknie przybywa! Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Też weny szukam po kątach... Pięknie przybywa Twojego haftu :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń