niedziela, 16 grudnia 2018

Ostatnia z panien

Witajcie wieczorową porą :)
Właśnie udało mi się skończyć ostatnią z zaplanowanych panienek. I całe szczęście bo w niedzielę będą wszystkie potrzebne na prezent. 
Przyznam, że bardzo nie lubię wyszywać tak "na wariackich papierach" bo wtedy jakoś mniej mam przyjemności i cały czas stresuję się czy na pewno zdążę przed wyznaczonym terminem.
Na szczęście tym razem się udało. :)



Etapy pracy:













22 komentarze:

  1. Gratulacje! Byłam pewna, że się uda. Piękne panienki, na pewno bardzo sie spodobaja jako prezent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sporo mnie to kosztowało nerwów ale na szczęście się udało :)

      Usuń
  2. Bardzo lubię te panienki. Są po prostu urokliwe

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że nie pokazałas wszystkich laleczek na raz.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nádherná výšivka, krása!!!
    A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo za tempo i piękne wyszycie! Ta kocia panienka jest czadowa.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zauroczyła mnie cała seria i już wiem, że na pewno w przyszłości powstaną kolejne :)

      Usuń
  6. Bardzo fajna Panieneczka! :) idziesz jak burza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. jesteś chyba szybsza niż błyskawica,podziwiam prezcyzje i tempo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że sama nie mogę uwierzyć, że jednak się udało :)

      Usuń