czwartek, 19 sierpnia 2021

Kocyk dla Miluni... Czas start

Witajcie!

W lipcu postanowiłam w końcu zabrać się za kocyk dla Miluni. Aż mi wstyd, że moje maluchy tak długo musiały czekać na swoje prezenty. Piotruś swojego kocyka doczekał się w zeszłym roku. Miałam zaraz po  skończeniu jednego zabrać się za drugi - dla Miluni... ale jakoś tak wyszło (jak zwykle :D), że pojawiły się inne projekty i na kwadraciki nie starczyło już czasu.
stwierdziłam jednak, że takie małe elementy są idealne do robienia ich w czasie jazdy samochodem wiec zaplanowałam, że w trakcie urlopu zabiorę się właśnie za nie. 
W międzyczasie zmieniła się też pierwotna koncepcja kolorystyczna ... bo jak się okazało moja trzylatka zdecydowanie rekomendowała więcej różu... więc musiałam nieco zmienić zestaw wełny.

miało być:


A będzie tak:


I początek pracy:


I jeszcze kilka zdjęć z urlopowego wypadu na działkę:

Słodziaki sąsiadadów:



nasze pierwsze małe plony:











5 komentarzy: