wtorek, 31 sierpnia 2021

Miś Tatry Teddy raz jeszcze

 Witajcie!

Jakiś czas temu skończyłam kolejną metryczkę, ale z prezentacją czekałam, aż trafi do maleństwa, dla którego została zrobiona. Dzisiaj wreszcie udało się spotkać i wręczyć prezent więc mogę ją pokazać.

Przede mną jeszcze dwie metryczki w najbliższym czasie... i już wiem, że muszę poszukać jakiejś alternatywy dla tych miśków bo powoli czuję przesyt tych motywów :D









6 komentarzy:

  1. Metryczka śliczna choć fakt - te wzory potrafią zmęczyć;) pozdrawiam SylwiaB

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny misiaczek i uroczo wygląda z tą podusią:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajna metryczka, uroczy misiu, super pamiątka.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny haft :) Z jednej strony rozumiem przesyt misiów, ale one są tak urocze i jest ich tyle, że może aż tak szybko się nie znudzą :)

    OdpowiedzUsuń