Witajcie!
Przyznam, że bardzo się, że styczeń wreszcie dobiegł końca i mam nadzieję, że luty przyniesie zdecydowanie lepsze chwile.
Chyba właśnie przez dużą ilość stresu potrzebowałam oderwania od spraw codziennych i odreagowania. Udało mi się zrobić sporo z pierwszego fraktali, które planuję wyszyć w ramach zabawy u Ani.
Wszystkie wzory są wielkości 75x200 krzyżyków czyli w sumie 15 000.
Aktualnie na tamborku jest ten wzór - 66 kolorów:
Tak prezentował się haft, który wyszywałam mężowi na zakładkę:
W planach mam jeszcze trzy:
Pierwszy fraktal w trakcie pracy:
Tyle mam obecnie:
Udało mi się też w styczniu przeczytać kilka książek, z czego się ogromnie cieszę.
1. Jacek Piekara: Płomień i krzyż. Tom II
2. Maureen Jennings: Pod gwiazdami smoka
3. Andrzej Sapkowski: Lux perpetua
4. Maureen Jennings: Biedny Tom już wystygł
Pięknie idzie do przodu hafcik . Brawo :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBędą niezwykłe zakładki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOo hafciki ida do przodu super :) powodzenia i malo stresu ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPiękne te fraktale, ale bardzo pracochłonne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie 😃
Sporo pikselozy... Ale wyszywa się całkiem przyjemnie :)
UsuńPracochłonny haft, ale będzie bardzo efektowny. Próbuję sobie tylko przypomnieć, na jakiej kanwie haftowałaś wzór dla męża, skoro wylądował na zakładce - toż to maleństwo musiało być...
OdpowiedzUsuńNo i ładnie, 3 książki w miesiącu :)
Oby luty był mniej stresujący.
Zakładkę wyszywałam na kanwie rozmiar 27, a teraz wyszywam na 16 :) jak już będę miała gotowy drugi haft pokażę je oba razem żeby pokazać różnicę w wielkości.
UsuńBędzie bardzo ładny. Miłego wyszywania
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńPodziwiam Cię za tą pikselozę- trudne wzory wybrałaś.
OdpowiedzUsuńLubię wyzwania :)
UsuńOd tych niebieskości oczopląsu można dostać. Podziwiam za wybór.
OdpowiedzUsuńMam już konkretny pomysł na ich wykorzystanie :)
UsuńOooo... kotek :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do fraktali.
Ja też :D
UsuńŁadne hafty choć można dostać oczopląsu:) Ostatnia pozycja książkowa jest dobra? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam całą serię o detektywów Murdochu :) czyta się ją z prawdziwą przyjemnością:)
UsuńO tak, stawianie krzyżyków jest bardzo odprężające :).
OdpowiedzUsuńSporo wyszyłaś i ciekawych haftów się podjęłaś :).
Sporo przeczytałaś w styczniu :).
i praca nad nimi pomogła mi się wyciszyć i spokojniej podejść do pewnych spraw :)
Usuńśliczny będzie
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńBardzo oryginalne wzory, powodzenia w kolejnych projektach:)
OdpowiedzUsuńWzór jest niesamowity a te kolory - obłędne, życzę dalszych postępów i czekam na kolejną odsłonę
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawie . Trudne hafty wybrałaś jak dla mnie początkującej hafciarki. Powodzenia. Pozdrawiam i będę zaglądać
OdpowiedzUsuń