Witajcie !
Czy Wam też czas ucieka jak szalony? Ja mam wrażenie, że dopiero co kończył się maj... a tu już początek sierpnia... U nas wakacyjne wyjazdy i wycieczki, a potem maratony dyżurów męża spowodowały, że zupełnie nie mogę się zorganizować żeby jakoś lepiej zaplanować czas na robótki.
Pewnie nie sprzyjają temu też pobudki między czwartą a piątą rano, które serwują nam nasze ranne ptaszki. Cały czas zastanawiam się skąd oni biorą tę energię i co zrobić żeby i mnie się to udzeliło...
Jakoś zupełnie wyleciało mi z głowy podsumowanie czerwcowej pracy nad ufokami i w sumie niewiele mam do pokazania.
Z listy ufoków postępy pojawiły się jedynie w Świętej Rodzinie.
W maju było tak:
W czerwcu przybyło tyle:
A w lipcu:
Poza ufokami mi się zrealizować dwa projekty z mojej styczniowej listy:
W czerwcu metryczkę dla Miluni:
oj leci jak zwariowany
OdpowiedzUsuńAle Jagna damy radę
A hafcik rośnie ci w oczach slowem
Bardzo ładnie Ci idzie :)
OdpowiedzUsuńJagna, dołączyłam do grona Twoich obserwatorów :) Powiem tylko, że mnie również czas biegnie jak Usain Bolt na 100-tkę ;). Twoje wakacyjne dokończone dzieła rewelacyjne i z niecierpliwością czekam na postępy w xxx Świętej Rodziny
OdpowiedzUsuńspokojnie, do końca roku jeszcze sporo czasu :D mi się niezmiennie podoba kwiatek w wazonie :))))
OdpowiedzUsuńno pięknie,bardzo podoba mi sie prezent dla babci
OdpowiedzUsuńCzas strasznie szybko leci wszystkim.. Fajnie przybyło haftu w rodzinie
OdpowiedzUsuńPomimo biegnącego czasu i ciągłego łapania go, pięknie wychodzi Ci krzyżykowanie. Podziwiam Twoje prace i pozdrawiam upalnie:))
OdpowiedzUsuńPrezent dla babci super jak i metryczka. Mimo pędzącego czasu pięknie przybyło xxx w rodzinie. Super!
OdpowiedzUsuńKrzyżyk do krzyżyka i powoli przybywa :) .. prezent dla babci bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńO wooow! Super :) bardzo dobrze Ci idzie :)
OdpowiedzUsuń