Witajcie!
Przyszedł czas na podsumowanie ufokowych zmagań we wrześniu. Nieodmiennie pracuję nad kolosem, który zawładnął mną całkowicie. Im więcej przybywa, tym bardziej chcę go skończyć i zobaczyć jako gotowy obraz na ścianie.
Ostatnio było: 88 587,
Przybyło: 10 381
I jest: 98 968 xx
Ostatnie zdjęcie:
Udało się przełożyć tamborek:
A obecnie mam tyle:
We wrześniu udało mi się też zrobić kilka treningów biegowych, które uwieczniłam na zdjęciach:
czasem na swojej drodze spotykałam takie towarzystwo:
Towarzystwo super:) Jeśli chodzi o haft, to coraz piękniej się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńJuż się nie mogę doczekać kolejnych postępów :)
UsuńLiczba krzyżyków robi wrażenie! Już jest pięknie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo dziękuję :)
UsuńIdziesz jak burza z tym haftem. Piękne widoczki udało ci się złąpać w kadr. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUdało mi się załapać na ostatnie ciepłe dni :)
UsuńBiegasz po pięknych terenach :-)
OdpowiedzUsuńPostęp w hafcie zachwycający :-) Coraz bliżej końca :-)
pozdrawiam :-)
Miejsce bardzo urokliwe i wiele osób wybiera te trasy :) a po bieganiu zawsze przychodzi na relaks z robótka :)
UsuńPięknie rośnie kolosik. Ja nie potrafię tak szybko haftować. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że duże projekty jakoś tak łatwiej się wyszywa... Szczególnie kiedy dużo jest krzyżyków w tym samym kolorze :)
UsuńZapowiada się piękne dzieło, już widać kawał dobrej roboty.
OdpowiedzUsuńWitam biegową koleżankę :) Masz piękne miejsca do treningów (zazdroszczę!), ani się spostrzeżesz, a będziesz biegać maratony :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dziękuję :) miejsce rzeczywiście cudowne, wspaniały teren, który wielu ludzi chętnie wybiera na trening :)
Usuń