wtorek, 28 stycznia 2020

Róża - po raz 6

Witajcie!

W styczniu udało mi się popracować też troszkę nad drugim z moich ufoków - różą dla mamy.
Miałam nadzieję, że kolejną odsłonę zaprezentuję Wam dopiero przy przekładaniu tamborka, ale postanowiłam, że będę prezentowała moje postępy przynajmniej raz w miesiącu. W tym projekcie przybyło aż 3846 krzyżyków. Obecnie mam 28 179 z 56 398 krzyżyków, co daje około 50%

Tak było ostatnio:


W trakcie pracy:








Obecnie mam tyle:


22 komentarze:

  1. Piękna ta róża będzie ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Kończ ją, niech mama nie czeka. To naprawdę będzie piękny haft.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście urodziny dopiero we wrześniu :) więc jeszcze trochę czasu mi zostało :)

      Usuń
  3. Dobrze się wyszywa takie hafty tylko z kilkoma odcieniami. Będzie piękna. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż muszę przyznać, że przy wieczornym wyszywaniu troszkę się te kolory zlewają

      Usuń
  4. Wspaniale się zaczyna...dalej będzie jeszcze piękniej :)
    Pozdrawiam.
    K.

    OdpowiedzUsuń
  5. Hafcik zapowiada się uroczy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam! To będzie wspaniały obraz!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepiękna będzie ta róża :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) wybrałam ulubiony kwiat mojej mamy :)

      Usuń
  8. Super. Widzę, że bardzo szybko idzie Ci wyszywanie, fajne postępy w pracach - tej i tamtej w poprzednim poście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym chciała więcej tylko wolnego czasu na przyjemności brakuje :)

      Usuń
  9. Już niewiele Ci zostało,jak bedziesz wyszywac w takim tempie to niedługo skończysz☺️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę się ogromnie cieszyć jeśli w kolosie dojdę chociaż do 40%:)

      Usuń