poniedziałek, 15 maja 2017

zaległości w drodze

Witajcie :) 

Ostatni tydzień spędziliśmy w Warszawie ponieważ nasz mały urwis miał zaplanowane badania.

Scyntygrafia dynamiczna nerek wyszła niemalże tak samo, jak pół roku temu. Piotruś zniósł je bardzo dobrze, pierwszą, około dwudziesto minutową część smacznie przespał, a pozostałe trwały raptem parę minut. Oprócz tego badania mieliśmy również konsultacje urologiczną, w wyniku której okazało się, ze Piotrek musi mieć w miarę pilnie, ale planowo, wykonany zabieg na prawym, niezstąpionym jąderku oraz ze względu na przepuklinę pachwinowa po tej samej stronie. No to mąż umówił najbliższe terminy... operacja będzie 20.10.2017, natomiast kolejna konsultacja urologiczna i badania dopiero 22.02.2018 (najwcześniejszy termin jaki był dostępny). W międzyczasie przed operacją musimy odbyć konsultacje z nefrologiem, kardiologiem i wykonać usg nerek i jąder. Jest co robić. Nie mniej jednak korzystając z pobytu w Warszawie i ładnej pogody, postanowiliśmy naszego małego bohatera zabrać do zoo :) A tak na marginesie, mamy już 8 ząbków  a nasz mały rozrabiaka uczy się chodzić i zaczyna mówić :)


Piotruś po badaniach uciął sobie zasłużoną drzemkę:










A w drodze korzystałam z chwilki i szydełkowałam chustę :)

tak wyglądała w zeszłym roku:

A tu zdjęcia z pracy w drodze:








22 komentarze:

  1. Piotruś rośnie jak na drożdżach i ile już ząbków:):)
    Dużo, dużo zdrówka dla małego słoneczka:)

    A chusta ma śliczne kolorki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękną chustę dziergasz na jesienne chłody.
    A z Piotrusia bardzo dzielny chłopak :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. udany wypad :) Ehhh, te polskie realia :(( to przykre że tyle czasu trzeba czekać na to co nam się należy ;( Buziaki dla synka !

    OdpowiedzUsuń
  4. Przypomniałaś mi jak z naszą córką pojechaliśmy do Warszawy do ZOO:))przeszliśmy prawie całe a ona spała w najlepsze:)))w końcu usiedliśmy na ławce i czekali aż się wyśpi ,bo przecież dla niej miały być te atrakcje:)))i jedno co zapamiętała z ZOO to "tyglusy"(tygrysy)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzielny maluch :)Te terminy w naszej służbie zdrowia to koszmar jakiś :( Za to chusta śliczna, bardzo podoba mi się to zestawienie kolorystyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo zdrówka dla Piotrusia:-)) Dzielny z niego chłopczyk:-)) A chusta jest urocza:-)) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  7. Dużo zdrówka dla małego bohatera :)Zuch chłopczyk! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. szkrab rośnie, aż miło patrzeć i jaki grzeczny. Dzielny chłopak, dużo zdrowia życzę, musi być już powoli z górki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dużo zdrówka dla syneczka. Piękne kolorki ma Twoja chusta.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie maleństwo,a już musi tyle przejść:( Terminy są zarąbiste:(
    Buziaczki dla Piotrusia, a Wam życzę cierpliwości:)
    Chusta zapowiada się wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  11. No faktycznie, macie co robić. Tyle badań i zabiegów. No a terminy faktycznie macie te "najbliższe", ale z doświadczenia wiem, że i tak udało Wam się szybko zdobyć te terminy.
    Życzę zdrówka i posyłam buziole dla Piotrusia

    OdpowiedzUsuń
  12. Pozdrowienia dla Piotrusia! Zdrówka życzę

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajna chusta :) Uściski dla Piotrusia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Podziwiam, ja nie potrafię skupić się na robótkowaniu w trasie. Piękne są kolory Twojej chusty. Piotruś to prawdziwy zuch :) Dużo zdrówka dla Was!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piotruś to dzielny facet i tak niech trzyma. Wy też jesteście dzielni, ale da takiego skarbu, warto :)
    Dużo zdróweczka, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdrówka dla Piotrusia :) chusta ma super kolorki. Pozdrawiam Andżela

    OdpowiedzUsuń
  17. Dużo zdrówka Wam życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Duuuzo Zdrowka ale i Usmiechu dla synka Zycze !!! :)) Super ,ze udalo sie Wam jeszcze na spacerek wyskoczyc :)) Piekna chusta :)) aaa i Gratulacje tyle zabkow juz jest i uczy synek sie chodzic aleee ten czas leci :) Pozdrawiam Was Cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Chusta będzie piękna, a za małego trzymam kciuki by wszystko było dobrze. Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Bohater i z Piotrusia, i z rodziców... :-))Co do terminów... wcale mnie to nie dziwi...
    Trzy lata temu okazało się, że moja cora ma wrodzoną niedokrwistość... od tego czasu jest pod opieką poradni hematologicznej. z tym, że... za tydzień kończy 18 lat i w związku z tym musi przejść pod opiekę poradni dla dorosłych... najbliższy termin - grudzień... 2018 ;-)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doskonale znam ten ból długiego czekania... u nas i tak się "udało" w miarę szybko wszystko załatwić... bo początkowo też mieliśmy wizję operacji dopiero w 2018

      Usuń