Mam nadzieję, że jeszcze nie macie dość woreczków lawendowych :) bo mam jeszcze sporo do pokazania :)
Tym razem ozdobione haftem krzyżykowym :)
Pamiętacie te malutkie kwiatuszki wyszywane latem i we wrześniu?
Wykorzystałam je właśnie jako dekoracje woreczków ;) W sumie było 9 różnych wzorków.
Zdjęcia dwóch gotowych - maczków i dzwoneczków gdzieś się zawieruszyły, więc pokazuję tylko to co mam :)
Pewnie pachną obłędnie :)
OdpowiedzUsuńMuszę się nauczyć szyć, muszę.
kazdy jest na swój sposób śliczny, ale ja uwiielbiam chabry więc chyba ten najbardziej mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńWoreczki są śliczniutkie. Najbardziej podoba mi się ten pierwszy z fioletowym kwiatuszkiem =)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądają!Ja musiałam obyć się smakiem, bo ubiegłoroczne mrozy skasowały mi krzewy lawendy, dobrze, że dostałam jeden taki od Ciebie, pięknie mi pachnie!
OdpowiedzUsuńZasypujesz bloga cudownymi rzeczami. Co post, to ich więcej :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!!! Jak już ogarnę ogródek będę musiała pomyśleć o lawendzie :)
OdpowiedzUsuńWoreczki pachną przecudnie :)
OdpowiedzUsuńwłożyłam kilka sztuk do swoich szaf i muszę przyznać, ze przy każdym otwieraniu zachwycam się tym zapachem... a ubrania ... maja taki świeży delikatny zapach :)
Bardzo dziękuje za każde miłe słowo :)
Madziu myślę, że będę was jeszcze długo męczyć tymi zaległościami bo dopiero dostałam zdjęcia, a mam jeszcze do pokazania, kolejne woreczki (podzieliłam je na grupy tematyczne)podkładki pod kubki, serwetki i kolejne obrazki :)
A w nowym roku już zaczęłam kilka nowych projektów :D
Edytko polecam zasiać chociaż trochę :)
OdpowiedzUsuńja kupiłam od producenta, ale już negocjuję z babcią przyznanie kawalak ogrodu żebym w tym roku mogla sama posiać troche tych bajecznych kwiatków ;)
I tym razem pieknie i bardzo wiosennie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ależ piękne!!! ja też uwielbiam lawendę, hoduję ją w ogródku, suszę i robę woreczki. jak będziesz miała chwilę to wdepnij i podglądnij :) www.tancemhaftowane.blogspot.com, tylko trzeba trochę się cofnąć w postach :))
OdpowiedzUsuńPięknie wykorzystałaś te kwiatuszki :) woreczki cudne, te z poprzednich postów też mnie urzekły :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Szczególnie te fioletowe i niebieskie ;)
OdpowiedzUsuńSliczne woreczki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Asia
Pięknie wykorzystane hafty pozdrawiam
OdpowiedzUsuńogladajac Twoje sliczne woreczki,nabieram coraz wiekszej ochoty,aby tez miec chociaz jednego...
OdpowiedzUsuńŚwietnie wykorzystane malutkie hafciki, chabry mnie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie woreczki zapachowe z małymi hafcikami ,super
OdpowiedzUsuńurocze są te Twoje woreczki :)
OdpowiedzUsuńśliczne wzorki na woreczkach:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lawendy! A jeszcze w takich uroczych woreczkach!
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć:)
Pozdrawiam
Uwielbiam lawendę. Mam ja w swoim kwietniczku. A takie woreczki to sama przyjemność.
OdpowiedzUsuńcudne...romantyczne i takie delikatne:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
Piękne woreczki :) szkoda że nie umiem szyć :(
OdpowiedzUsuń