Witam wszystkich serdecznie i jesiennie :)
Dzisiaj kiedy biegłam (jak zwykle lekko spóźniona) do pracy miałam chwilkę kiedy mogłam się rozkoszować wspaniałymi kolorami jesiennych liści... I nagle do mnie dotarło jak ostatnio szybko pędzi czas... Mam wrażenie, że dopiero co miałam wakacyjny urlop... a tu za chwilkę będziemy wypatrywać pierwszej gwiazdki...
Trochę mi smutno, że dni tak szybko przeciekają mi przez palce... dlatego obiecałam sobie, że w sobotę jak tylko wrócę z zajęć na uczelni wybiorę się na wspaniały jesienny spacer... i zamierzam zabrać aparat żeby uwiecznić tę zachwycającą kombinację kolorów :)
A na przekór jesieni... ja cały czas dłubię tulipany...
Powolutku, krok po kroczku, kartka po kartce wyszywam mojego kolosa.
12.10.2013:
14.10.2013:
16.10.2013:
18.10.2013:
19.10.2013:
22.10.2013






Super :)
OdpowiedzUsuńNiekończące się tulipany... :) Ale widać, że praca postępuje w błyskawicznym tempie... A spacery wśród kolorów jesieni są bardzo pozytywne :) Życzę niejednego udanego spacerku :)
OdpowiedzUsuńFajnie się ogląda jak praca postępuje naprzód :)
OdpowiedzUsuńJuż bliżej jak dalej :)
Widać, że przybywa tulipanka - tak trzymaj:) Coraz piękniej wygląda ten obraz i z niecierpliwością czekam na koniec:)
OdpowiedzUsuńWiem jak trudno i powoli wyszywa się takiego kolosa - sama jestem w trakcie dużego obrazu a właściwie byłam, bo mam dosyć długą przerwę i jakoś nie mogę się za niego zabrać aby dokończyć:( Ale pomyślę, może niedługo wrócę do niego ... tak dla towarzystwa - będzie nam raźniej:)
Pozdrawiam:)
To juuz jest kawal dobrej roboty :):) Podziwiam Cie za cierpliwosc do tak duzych prac :):) Zapraszam Cie na moje Candy roczkowe :):) Pozdrawiam :) Agnieszka
OdpowiedzUsuńZ dnia na dzień krzyżyków przybywa. Już taki kawał pracy masz za sobą. Dopinguję do dalszej pracy :))
OdpowiedzUsuńNaprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem tempa pracy. Dziękuję za odwiedziny i komentarz.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o spacery to mam to szczęście, że godzinami legalnie w samo południe mogę łazić i podziwiać jesień. A wszystko dzięki Tosi, ona uwielbia listki kolorowe, gołąbki i tuptanie po parku, a jej nie potrafię niczego odmówić.
Pozdrawiam
Imponujące postępy:) Aż miło patrzeć:)
OdpowiedzUsuńWidzę już koniec... Coraz bliżej :-)
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek.
Pozdrawiam serdecznie.
Oj piękny będzie ten kolos, to widać :)
OdpowiedzUsuńJesteś coraz bliżej finiszu :) Trzymam kciuki i kibicuję,bo haft jest przecudnej urody.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jestem pełna podziwu :)
OdpowiedzUsuńMałymi kroczkami byle do przodu :) Super :)
OdpowiedzUsuńZa każdym razem gdy do Ciebie zaglądam to nie mogę oderwać oczu od tych tulipanów! Strasznie mi się podobają! A co do czasu to ja mam tak samo. Nie wiem gdzie on się podziewa:) Ciągle jestem w niedoczasie:)
OdpowiedzUsuńJuż za momencik będziesz się cieszyć pięknym obrazkiem :)
OdpowiedzUsuńOdsłania się naszym oczom coraz piękniejszy obrazek ;-))
OdpowiedzUsuńjuż bliziutko końca... wygląda super:-)
OdpowiedzUsuńKolos rośnie w siłę! A spacerki uprawiaj koniecznie, żeby oczy odpoczęły od xxxx.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witam serdecznie. Podziwiam walkę z tulipanami od początku i jestem pod wrażeniem. Także tego obrusu giganta. Fenomenalne to jest. Powodzenia życzę w dalszych zmaganiach i nie mogę się doczekać oprawionej wersji.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie. Podziwiam walkę z tulipanami od początku i jestem pod wrażeniem. Także tego obrusu giganta. Fenomenalne to jest. Powodzenia życzę w dalszych zmaganiach i nie mogę się doczekać oprawionej wersji.
OdpowiedzUsuńOch tak czas szybko leci, dobrze, że póki co pogoda nas rozpieszcza kolorami i słońcem.
OdpowiedzUsuńA tulipany och i ach!!!!
Piękne!!! Podziwiam szczerze!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię cały czas za pokłady cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńPodziwiając Twoje rosnące tulipany i patrząc na pogodę za oknem mam wrażenie, że to wiosna a nie jesień. Po tym kolosie chyba już nic nie będzie dla Ciebie straszne :)
OdpowiedzUsuńPiękne te tulipany!
OdpowiedzUsuńTo prawda , czas mi ja szybko ... A zauważyłaś ostatnio ile jest gwiazd na niebie ? Uwielbiam patrzec w niebo :)
Świetnie Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńTe tulipany to prawdziwy ODJAZD. Podziwiam wytrwałości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdecznie zapraszam na 'jesienne candy' na moim blogu jocart-pracownia.blogspot.com
Wow, będzie piękny. Jestem pod wrażeniem tempa wyszywania.
OdpowiedzUsuńpodziwiam za wytrwałość!
OdpowiedzUsuńPodziwiam za tempo pracy! Mi tak szybko krzyżyków niestety nie przybywa.. Świetnie Ci idzie:)
OdpowiedzUsuńWygląda jak trójwymiarowy :D
OdpowiedzUsuńJak ci się wyszywa na tamborku? Ja jakoś nie mogę się przestawić, bo zawsze wyszywałam bez niczego. Miałam w sumie tylko małe podejście do krosna, ale nie przypadło mi do gustu.
OdpowiedzUsuń