Dawno, dawno temu zaglądałam tu ostatni raz...
Ciężko mi się jakoś ostatnio zmobilizować do pisania... bo i pokazać mogę niewiele.
Pod koniec maja udało mi się skończy obrus prostokątny. Ma wymiary 200x160 cm. Zrobiony jest ze 117 kwadratów i pochłonął 12 motków nici maxi.
Na rodzinnym stole prezentuje się tak:
A tak prezentuje się już u nowego właściciela:
Mam też ogromną prośbę do szydełkujących dziewczyn: Czy któraś z Was posiada ładne, oryginalne i czytelne wzory damskich kołnierzyków i mogłaby się jakimś podzielić?
Obiecałam mojej przyjaciółce, że zrobię dla niej dwa różne wzorki... ale jak do tej pory nie znalazłam takiego, który by mnie zachwycił. Będę wdzięczna za pomoc i podesłanie jakiś fajnych linków do stron, albo wzorków na adres mailowy: agusi.jagna@gmail.com




Piekny obrusik :):)
OdpowiedzUsuńCo do kolnierzykow to jedna znajoma Ela niedawno pokazywala swoje jakie zrobila mozesz zajzec :) Albo dopytaj sie u niej o wzory. Ela jest przesympatyczna i mysle ,ze jak bedzie umiala to Ci pomoze :)
http://mojeszydelkoweprzygody.blogspot.de/2013/06/azurowe-kolnierzyki.html
Powodzenia :)
Pozdrawiam Cie Serdecznie :) i Milo mi ,ze dalas znak zycia :):)
Obrus piękny... Cały czas podziwiam ogrom pracy...
OdpowiedzUsuńNie wiem czy znasz ten blog... jeśli nie, to zerknij tutaj: http://szydelkomania.blogspot.com/search/label/Ko%C5%82nierzyk może wpadnie Ci coś w oko :)
Serdeczności przesyłam :)
Super obrus. Prawdziwe dzieło.
OdpowiedzUsuńJa też ambitnie się wzięłam za podobny projekt, ale idzie mi jak po grudzie :)
Pozdrawiam. Ola.
Cudny obrus, podziwiam Cię - Twoje prace są piękne i takie dopracowane. Agnieszka
OdpowiedzUsuńCudny obrus. Wspaniale prezentuje się w swoim nowym domu :-)
OdpowiedzUsuń117 kwadratów... podziwiam Cię...
Pozdrawiam serdecznie.
wow cudo pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAle super , gratulacje za wytrwałość - wiem jak ciężko robi się to samo ;)))
OdpowiedzUsuńMoże ten kołnierzyk
http://balerinaszydelkowanie.blogspot.com/2013/06/heart.html
Pozdrawiam serdecznie balerinka.
O Mateńko ! Piękny jestem zachwycona, cudowny obrus zrobiłaś Jagusiu. Przepięknie się prezentuje zarówno w domu rodzinnym jak i u właścicielki tego cudeńka. Co do kołnierzyków to zrobiłam dwa jak do tej pory , jeśli któryś przypadnie Ci do gustu chętnie się podzielę schematem. Zapraszam tu :http://kazmierskai.blogspot.com/search/label/Koronkowy%20ko%C5%82nierzyk
OdpowiedzUsuńObrusik jest przepiękny !! Z pewnością pochłonął mnóstwo czasu ... Co do kołnierzyka muszę zobaczyć w gazetkach :) Jak coś znajdę to podeślę :)
OdpowiedzUsuńprzepiękny....
OdpowiedzUsuńz kołnierzykami nie pomogę ale zachwycam się obrusem ! ja mam tej wielkości kołdrę !!
OdpowiedzUsuńImponujący! Cudo po prostu:)
OdpowiedzUsuńniesamowity obrus, tyle pracy.. super wygląda na stole, niezwykle efektowny :)
OdpowiedzUsuńOSZAŁAMIAJĄCY :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Obrus przepiękny! Robi wrażenie! Dla mnie to czarna magia tym bardziej podziwiam Twoje zdolności :)
OdpowiedzUsuńPiękny obrus :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny obrus!
OdpowiedzUsuńMojej mamie też się zamarzył obrus szydełkowy na stół (podobnych rozmiarów jak Twój) i pomyślałam: "że ja go chyba do śmierci będę robić" :) ale na razie na zaczęłam - rozglądam się za wzorem na niego.
Bardzo chetnie podziele sie wzorkiem tych kwadracikow gdybys chciala :-)
UsuńObrus piękny i imponujący rozmiarami! Ogrom pracy! Marzę o takim, ale pewnie zrobię sobie dopiero na emeryturze :)
OdpowiedzUsuńCo do nieobecności na blogu - jakbyś robiła podkładki pod filiżanki, to mogłabyś pokazywać post co dwa dni, ale w końcu blog to nie codzienna gazeta :)) A ja wolę popodziwiać raz na jakiś czas takie piękne dzieło, niż mini-serweteczkę trzy razy w tygodniu.
MEGA !!!
OdpowiedzUsuńFantastycznie wygląda na stole. Gratuluje wytrwałości i oczywiście podziwiam cię za te Twoje mega prace :)
Pozdrawiam :)
Obrus rewelacyjny! Przepiękny! Jestem zauroczona talentem osób, które robią takie cuda :)
OdpowiedzUsuńCudny obrus:) Wysłałam mail z wzorkami kilku kołnierzyków.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim bardzo serdecznie dziekuje wam za mile slowa :-) juz sie balam ze wszyscy zapomnieli o tym moim malym blogowym miejscu na ziemi :-) tym bardziej milo sie wraca gdy witaja znajome glosy :-)
OdpowiedzUsuńI dziekuje tez za wzorki kolnierzykow :-) jestem pewna, ze wspolnie z moja przyjaciolka wybierzemy taki, ktory jej sie spodoba, a mi sprawi frajde przy robieniu :-)
OdpowiedzUsuńZachwycający, przepięknie prezentuje się na stole w salonie! Nie można pominąć tego jak dużo pracy włożyłaś w to dzieło, gratulacje!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Obrus wygląda obłędnie, szczególnie uroczo się wpasował w klimat mieszkania osoby zamawiąjącej :)
OdpowiedzUsuńWzorków kołnierzyków niestety nie posiadam.
Pozdrawiam :)
Piękny obrus! Jest czym się chwalić, czasochłonna i piękna praca ;-))
OdpowiedzUsuńBrak mi słów...
OdpowiedzUsuńJest prześliczny i... ogromny!
Pozdrawiam:)
Fantastyczny obrus, a jaka robota wykonana! Podziwiam:)))
OdpowiedzUsuńObrus NIESAMOWITY.
OdpowiedzUsuń:-)
Pozdrawiam. Lafemka.
Piękny, ogromny, bardzo czasochłonny.
OdpowiedzUsuńSzczerze podziwiam.
Nie potrafię sama siebie zmobilizować do rękodzieła w "hektarach". U mnie musi być szybko;)
Ale pomału w głowie dojrzewa myśl o własnoręcznie wykonanej firance:-)))
Obrus wyszedł cudnie! Ogrom pracy w niego włożyłaś, ale efekt zapierający dech :)
OdpowiedzUsuńwspaniałe dzieło! naprawdę robi wrażenie. ile pracy i czasu musiało pójść w jego zrobienie :)
OdpowiedzUsuńBrak mi słów..
OdpowiedzUsuń