Witam serdecznie :)
okres wakacyjny niestety nie sprzyja prowadzeniu bloga... każdą wolną chwilę staram się spędzać aktywnie, wypoczywać i spotykać się ze znajomymi.
Długi weekend szczęśliwie udało mi się spędzić na morzem, załapać trochę promieni słonecznych i naładować baterie :)
Dlatego też tulipany rosną w nieco wolniejszym tempie.
23.07 było tyle:
26.07:
28.07
06.08
a 11.08
Dzisiaj wieczorem skończyłam 11 stronę:
A dla porównania tak tulipany prezentowały się poprzednio:
Mam nadzieję, że to nie tylko moje złudzenie.. i widać, że troszkę przybyło :)







